Mały Duszek jest już u nas i dołączył do stada. A niedługo spotka się z mamą i braciszkiem!

1 listopada 2023

Drodzy Przyjaciele, mały Duszek już do nas przyjechał! Zobaczcie, jaki jest miły i jak ufnie za mną chodzi. Po przyjeździe szybko puściłem go do innych kucyków. 

Na razie Duszek jest bardzo przejęty i zestresowany dołączeniem do stada. Ale myślę, że szybko się zapozna z pozostałymi zwierzętami. A poza tym niedługo dołączy do niego jego mama Dosia i maleńki braciszek Daruś, których również udało się nam wspólnie uratować! Nie mogę się już doczekać momentu, kiedy się spotkają.

Dziękuję Wam, Przyjaciele, z całego serca za to, że uratowaliście małego nieśmiałego Duszka a potem resztę jego rodziny. 

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

27 października 2023

Drodzy Przyjaciele, udało się!!! Uratowaliście małego Duszka. Dziękuję każdemu kto w tym pomógł, zarówno finansowo jak i rozsyłając znajomym informacje o zbiórce. Trudno mi wyrazić, jak bardzo jestem Wam wdzięczny. Chcę przywieźć do nas Duszka jak najszybciej. Zobaczymy, czy uda mi się jutro zorganizować transport.

Na razie nie wiem nic nowego na temat mamy i braciszka Duszka. Ale nie chcę jeszcze się poddawać. Zobaczymy czy uda mi się czegokolwiek dowiedzieć.

Życzę Wam dobrego i spokojnego weekendu. Dziękuję Wam za wszystko. Jesteście niesamowici.

Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

KWOTA do zebrania dziś:

0 zł

Zdziwionymi, dziecięcymi, pełnymi lęku oczami Duszek rozgląda się wokół siebie. Gdzie są wszyscy? Gdzie jego rodzina, gdzie mama i mały braciszek? Duszek, jak każde dziecko, myślał zawsze, że jego świat jest czymś stałym i niezmiennym. Ale teraz zmieniło się wszystko a świat Duszka rozsypał się w gruzy.

Najpierw przyszli obcy ludzie. Z ciepłej, słonecznej i pachnącej sianem stajni wyciągnęli na sznurze jego mamę. Duszek pobiegł za mamą. Bał się obcych, ale i tak przy mamie jest zawsze najbezpieczniej. Tak samo pobiegł za mamą jego malutki braciszek i mimo strachu dreptał przytulony do jej boku najpierw przez podwórko a potem po metalowym trapie do przyczepy.

Przyczepa jest straszna, straszni są ci obcy ludzie, ale najstraszniejsze byłoby zostanie tu samemu, bez rodziny. Dlatego Duszek też pobiegł za nimi i sam wskoczył na trap.

Duszka wyprowadzono tu, u handlarza. Wyprowadzono siłą, bo za wszelką cenę próbował zostać z mamą. Ale mały, drobniutki Duszek nie mógł wiele zrobić. Za chwilę klapę zamknięto z hukiem i Duszek został sam.

Duszek nie wie, co teraz będzie. Rozszerzonymi ze strachu oczami patrzy na świat, który właśnie rozsypał się w gruzy. Nie ma mamy. Nie ma braciszka. Nie ma nic znajomego. Jest chrapliwy głos handlarza i kwiczenie świń za ścianą. Duszek nie wie, co to oznacza. Wie tylko, że wszystko się skończyło.

Nie wiem, dokąd pojechała mama i braciszek Duszka, ani dlaczego ich rozdzielono. Handlarz twierdzi, że nie wie. Chociaż mu nie wierzę, nie jestem w stanie wyciągnąć od niego nic więcej. W każdym razie Duszek ma jechać do rzeźni. Jutro, bo ze stresu będzie z każdym dniem tracił na wadze. 

Jeśli chcemy uratować Duszka, musimy działać szybko. Handlarz chce dostać 500 złotych zaliczki jeszcze dziś. W przeciwnym razie wyśle Duszka do rzeźni jutrzejszym transportem. Spróbujmy uratować to zdziwione i wystraszone końskie dziecko.

Przekaż darowiznę z hasłem DUSZEK na konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt

Stare Polesie 25B 05-155 Leoncin

 

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ DUSZKA

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

DUSZEK
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ