Dziś koniec zbiórki dla Cukiereczka. Chyba go stracimy. Brakuje aż 1600 złotych.

9 grudnia

Już chyba wszyscy zajęli się przygotowywaniami do świąt. Przez ostatnie 3 dni udało się zabrać tylko 600 złotych. Jeżeli dalej tak pójdzie to stracimy tego małego kucyka. Podczas dnia otwartego pytaliście, jak sytuacja Cukiereczka. Mówiłem, że jakoś to będzie, bo nie chciałem psuć dobrego nastroju wśród gości. Ale już wtedy wiedziałem, że nie będę miał dobrych wiadomości dziś z rana. Wiem, że macie teraz, przed świętami dużo wydatków, ale Cukiereczek nie będzie miał drugiej szansy. Jak nie wpłacę wieczorem 1600 złotych, to jutro rano wywleką go z komórki i zawiozą na ubój. Proszę o pilną pomoc. Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

kwota, którą musimy dziś zebrać:

1600 zł

 

Co to za straszne miejsce? W ogóle nie wygląda jak stajnia, w której Cukierek spędził ostatnie miesiące. W stajni pachniało siano i owies. Były tam inne kucyki i konie, były dzieci które przychodziły je głaskać i czesać. Cukierek woził je też czasem na swoim grzbiecie.

A teraz znalazł się tu, w ciemnym, zimnym i ponurym miejscu, w komórce bez okien i ze zgniłą słomą pod kopytami. Na dodatek człowiek, który go tu przyprowadził, nie jest wcale jak dzieci, które Cukierka odwiedzały, o nie. Nie jest też jak dorośli, którzy z nimi przychodzili. Nie głaszcze, nie daje marchewek ani kostek cukru. Poszturchuje tylko i szarpie za linę.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Cukierek wie, choć nie ma pojęcia skąd, że ten człowiek jest zły, tak samo jak i to miejsce. I tęskni. Tęskni za swoją stajnią, za innymi końmi, za dziećmi. Tak bardzo chciałby znów znaleźć się w domu…

Handlarz koni rzeźnych powiedział mi, skąd wziął się u niego ten mały łaciaty kucyk. Cukierek podzielił los, jaki spotyka wiele kucyków i koni jesienią i zimą. To kucyk ze szkółki jeździeckiej. Jesienią i zimą szkółki często pozbywają się części koni, bo to nie jest sezon na naukę jazdy i trzymanie zwierząt tylko generuje koszty. I część z nich niestety trafia do rzeźni, tak jak Cukierek. Tak jest co roku.

Biedny Cukierek rozgląda się dookoła, rży, woła inne konie. Ale odpowiada mu tylko cisza. U handlarza nie ma innych koni. Jeśli tu trafiają, to tylko na chwilę, żeby za parę godzin pojechać do rzeźni. 

Życie Cukiereczka kosztuje 3500 złotych. Do tej pory uzbieraliśmy 2900 złotych. Dziś koniec zbiórki i nie wiem, czy damy radę go ocalić

Przekaż darowiznę z hasłem CUKIEREK NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 535 501 501 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ CUKIERKA

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

CUKIEREK
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Stop zabijaniu osiołków i koni. Podpisz petycję, dzięki której będą traktowane jak zwierzęta domowe, tak jak psy.

 15 października

Według statystyk każdego dnia 50 koni zostaje zabitych w rzeźniach. Co w skali roku daje 20 000 zamordowanych stworzeń. Ich mięso trafia głównie za granicę. Nie pozwólmy na to bestialstwo. Mamy już 33 957 podpisów pod petycją chroniącą prawa do życia dla osiołków i koni. A potrzebujemy 100 000 podpisów, żeby złożyć projekt zmiany ustawy w sejmie. Więc podpisujcie tą petycję i rozsyłajcie po rodzinie i znajomych. Tylko w ten sposób możemy ocalić te biedactwa. Marek Sotek

Cześć, mam na imię Marek, ratuję konie i osiołki z rzeźni. Takie, jak widzicie na filmiku, mam już ich ponad 100.
Chciałbym Was prosić o podpisanie petycji, dzięki której te przemiłe zwierzęta będą traktowane jako zwierzęta domowe, tak jak psy. A nie, jak zwierzęta gospodarskie, które w każdej chwili można zawieźć do rzeźni. 

Tak naprawdę wszyscy w Polsce czujemy, że taki osiołek czy kucyk to jest nasz przyjaciel, i służy do przytulania czy jeżdżenia na nim, a nie do zjedzenia. Czy znacie kogoś, kto je mięso z konia, czy osła? Bo ja nie. Wszystkie te biedne zwierzęta są wyworzone za granicę, głównie do Włoch, Francji, Belgi czy Holandii.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Tym z Was, którzy nie macie kontaktu z końmi chciałbym pokazać jak te zwierzęta są związane z ludźmi, jakie są mądre i wrażliwe. Jak wchodzę do stada to zaraz za mną rusza cała wycieczka, wszystkie zwierzaki chcą się przytulać i bawić, zupełnie jak psiaki. Tutaj, w tym filmie jest tylko kilku moich milusińskich, ale na stronie fundacji lub kanale YouTube jest prawie 400 filmów z uratowanymi przez nas osiołkami i kucykami.
Jeżeli zbierzemy dużą liczbę podpisów i złożymy petycję do sejmu to będziemy mieli realną szansę na zmianę obowiązującego prawa i zakończenie cierpienia niezliczonej ilości zwierząt.
Bardzo Was proszę o podpisanie tej petycji. Życie tych osiołków i koni jest w Waszych rękach.

Treść petycji

Petycja o zmianę definicji zwierząt domowych w Ustawie z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt

Szanowni Państwo,
zwracamy się do władz odpowiedzialnych za ustawodawstwo dotyczące ochrony zwierząt z wnioskiem o zmianę definicji zwierząt domowych w Ustawie o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r. Nasza petycja ma na celu rozszerzenie definicji zwierząt domowych o zwierzęta koniowate.
Wnioskujemy, aby zapis Art. 4 pkt 17 przyjął brzmienie:

„ 17) „zwierzętach domowych” – rozumie się przez to zwierzęta tradycyjnie przebywające wraz z człowiekiem w jego domu lub innym odpowiednim pomieszczeniu, utrzymywane przez człowieka w charakterze jego towarzysza, włączając w to zwierzęta koniowate.”

Zmiany wnioskowane w petycji wynikają z obserwacji aktualnych przepisów, które w wielu przypadkach okazują się niewystarczające do zapewnienia właściwej opieki i ochrony zwierząt. Obowiązujące prawo nie dostarcza wystarczających narzędzi do egzekwowania odpowiednich standardów opieki oraz sankcji wobec osób naruszających prawa koniowatych, w szczególności koni, osłów i kucy. Zwierzęta te towarzyszą nam od dawnych lat, czy to pomagając w polu, czy też wożąc nas na swoim grzbiecie. Należy im się za to szacunek i spokojne życie. Uważamy, że zwierzęta koniowate powinny mieć prawa zwierząt domowych, co pozwoli na odpowiednią ich ochronę i zapewnienie odpowiednich warunków bytowych. 

Udostępnij i pomóż nam zakończyć cierpienie zwierząt!

Facebook
Twitter

Autorem petycji jest Fundacja Razem dla Zwierząt. Wszystkie informacje na temat przetwarzania twoich danych osobowych znajdziesz w naszej polityce prywatności. Podpisując petycję zgadzasz się na przetwarzanie twoich danych osobowych związanych z celem petycji oraz na otrzymywanie informacji drogą mailową na temat działalności fundacji.