Chałka dołączyła już do reszty stada osiołków. Wszyscy od razu chcieli się z nią zapoznać.

19 września 2024

Chałka, ośliczka którą niedawno uratowaliście, jest u nas już od kilku dni. Na razie była na takim przejściowym padoku, a dziś zaprowadziłem ją już do reszty stada osiołków.

Zwierzaki przywitały Chałeczkę bardzo miło, wszyscy przepychali się żeby przyjrzeć się nowej koleżance. Na pewno niedługo się zaprzyjaźnią.

Dziękuję Wam za uratowanie Chałki. Zobaczcie, jak ona cieszy się życiem! A to tylko dzięki Waszej pomocy – inaczej już by Chałki nie było…

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

18 września

Bardzo trudne czasy nastały dla ratowanych zwierzaków. Najbliższe tygodnie mogą być jeszcze gorsze. Powódź niszczy miasteczka i wsie. I tam jest skierowana pomoc. Chałka ma duże szczęście. Udało się ją uratować i jest już u nas. Za co bardzo Wam dziękuję. Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

KWOTA, którą musimy dziś zebrać:

0 zł

Światło mojej latarki wydobywało z ciemności tylko niewielki fragment terenu. Dlatego na początku słyszałem tylko dreptanie kopyt i głośny oddech przerażonej Chałki. Zobaczyłem ją dopiero po chwili, kiedy byłem na tyle blisko, żeby skierować latarkę prosto na nią. 

Ośliczka zmrużyła oczy i znieruchomiała. Chyba raziło ją światło latarki. Przez chwilę patrzyła na mnie bez ruchu, jakby próbowała ocenić, czy jestem dla niej zagrożeniem. A może będę w stanie jej pomóc?

Ale chyba wtedy Chałka zobaczyła handlarza, który szedł kawałek za mną i teraz pojawił się w zasięgu jej wzroku.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Zaczęła się bardzo gwałtownie szarpać na linie i odskakiwać do tyłu tak mocno, że musiały ją boleć miejsca, w których sznur wbijał jej się w ciało. Ale ośliczka nie zwracała na to uwagi. Próbowała tylko za wszelką cenę zerwać linę i uciec jak najdalej od tego złego człowieka.

Jak to jest, że zwierzęta zawsze boją się handlarza? Czy wyczuwają czym się zajmuje – że wozi zwierzęta do rzeźni, na śmierć? Czy może, gdy nikt nie widzi, handlarz je szarpie i bije? A może po prostu jedno i drugie…

Nie chciałem, żeby Chałka zrobiła sobie krzywdę od tego szarpania się na linie, więc powiedziałem, że już ją obejrzałem i możemy wracać. Handlarz z chęcią ruszył z powrotem w stronę domu, ale ja zostałem jeszcze przez krótką chwilę z Chałką. Kiedy handlarz się oddalił, ośliczka trochę się uspokoiła. Powiedziałem jej, żeby się nie bała. Że wrócę po nią i wtedy już wszystko będzie dobrze.

Oby tylko udało mi się spełnić tą obietnicę…

Życie Chałki kosztuje aż 4500 złotych. Do tej pory zebraliśmy 3200 złotych. Dziś mija termin wpłaty reszty pieniędzy. Pomóżcie mi ją uratować. 

Przekaż darowiznę z hasłem CHAŁKA NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 507 076 507 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

Ratuję CHAŁKĘ

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

CHAŁKA
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ