Nowa dostawa siana do paśników to u nas zawsze wielkie wydarzenie i budzi mnóstwo emocji

7 maja 2024

Dostawa świeżego siana zawsze wyzwala u naszych zwierzaków mnóstwo emocji. Kto ma wyższą pozycję w stadzie i kto bardziej umie rozpychać się łokciami, ten ma przywilej sprawdzenia w pierwszej kolejności, czy sianko smakuje równie dobrze, jak wygląda. 

A kto jest bardziej delikatny albo nieśmiały, tak jak Miłek, ten niestety musi poczekać na swoją kolejkę.

 

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie
Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

22 marca 2024

Dawno nie było filmu z Miłkiem. Ostatnio pytaliście o niego, więc proszę bardzo – jest!

Miłek to jeden z pierwszych uratowanych przez nas koni, więc mam do niego szczególny sentyment. Jest bardzo miły (zgodnie ze swoim imieniem), delikatny i przyjazny. I dobrze wygląda, zobaczcie sami jego brzuszek 😉 Choć Miłek ma już swoje lata, cały czas jest energiczny i wesoły.

Miłek jest jednym z moich ulubieńców.

Dziękuję Wam za to, że uratowaliście go przed śmiercią w rzeźni i że do końca swoich dni może być bezpieczny i szczęśliwy.

11.07.2023

Miłek jest już u mnie bardzo długo. To jeden z moich ulubionych kucyków. Jest niesamowicie miły przyjacielski. Widać, że kontakt z człowiekiem sprawia mu prawdziwą przyjemność, pomimo że był źle traktowany.

Kiedy przychodzę na łąkę, Miłek chciałby cały czas spędzać ze mną. Niestety nie mogę poświęcić mu tak dużo uwagi jak bym chciał, bo mam tych zwierzaków naprawdę dużo i wszystkim muszę poświęcić czas.

Miłek żyje dzięki temu, że poruszył Was jego los i postanowiliście mu pomóc i ocalić przed rzeźnią. Dzięki Wam Miłek już do końca życia będzie miał opiekę i miłość na jaką zasługuje. Dziękuję Wam za to.




Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie
Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

07.06.2023

Nasz kochany staruszek Miłek pozdrawia Was wszystkich ze Starego Polesia! 

Miłek jest bardzo przyjazny, towarzyski i spragniony kontaktu z człowiekiem. To jeden z moich ulubieńców. A jeśli ktoś z Was zechce adoptować Miłka i dać mu dom, będzie miał takiego właśnie uroczego przemiłego kucyka. Takiego do głaskania i do kochania.

To ogromna przyjemność patrzeć, jak zwierzęta u nas nabierają sił i zmieniają się powoli w okazy zdrowia. Oczywiście nie zawsze powrót do doskonałej formy jest możliwy. Niektóre z naszych kucyków czy osiołków mają tak daleko posunięte zmiany, na przykład w kopytach, że walczymy dla nich tylko – albo aż – o życie w komforcie i bez bólu.

Miłek to jeden z takich kucyków, które są już teraz w doskonałej formie. Mimo swojego wieku Miłek wygląda teraz jak okaz zdrowia. Może tylko brzuszek od sianka i marchewek robi się powoli trochę za duży 😉

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie
Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Miłek został uratowany już jakiś czas temu i teraz już na dobre zadomowił się w stadzie. Nie pozwala sobie w kaszę dmuchać, a wręcz próbuje ustawiać po kątach pozostałe kucyki i robi to z sukcesami. Rywalizacja dotyczy szczególnie pierwszeństwa do głaskania i do marchewek 🙂 

Natomiast w stosunku do ludzi Miłek jest nadal przemiły i kochany. Nie planuję oddać go do adopcji – zostanie u nas. Jest jednym z moich ulubieńców 🙂

Ten słodki staruszek już do mnie przyjechał. Imię pasuje do niego idealnie, bo jest bardzo miły i przyjacielski. No i jest też bardzo ładny. 

To taki kucyk idealny. Aż ciężko mi sobie wyobrazić jak można takiego słodziaka sprzedać na rzeź. 

Miłek żyje tylko i wyłącznie dzięki Wam. Dzięki Wam będzie też teraz odpoczywał i delektował się życiem wśród pozostałych kucyków.

Jeszcze raz dziękuję za pomoc w ratowaniu tego słodkiego staruszka i pozdrawiam

 

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

28.12.2022

Drodzy Państwo wczoraj był najszczęśliwszy dzień w życiu Miłka. Podarowaliście mu życie. Bardzo dziękuję za pomoc w jego ratowaniu. Może jeszcze dziś Miłek do mnie przyjedzie. Już nie mogę się doczekać bo fajny i bardzo ładny z niego kucyk. Dziękuję jeszcze raz i życzę miłego dnia. Marek Sotek

27.12.2022
Drodzy Państwo,
dla Miłka zaczęło się końcowe odliczanie. To już ostatnie godziny, by mu pomóc. Do uzbierania zostało jeszcze 800 zł, to nie jest mało. Bardzo proszę o pomoc dla biedaka, z tym handlarzem nie da się wiele wynegocjować, jeśli nie wrócę z pieniędzmi nie będzie szansy na pomoc. Bardzo proszę o wsparcie. Dziś każda złotówka to dla Miłka szansa na ratunek.

Marek
tel: 502 064 387

25.12.2022
Kończy się czas na rozliczenie za biednego Miłka. Zbiórka stoi w miejscu, wiadomo – święta, każdy zajęty jest swoimi sprawami, na ratowanie zwierząt nie ma czasu ani głowy. Czas leci i z każdą sekundą zbliża się termin spłaty. Handlarz uprzedzał, że dłużej nie poczeka, jeśli nie spłacę Miłka w ustalonym terminie – zabierze go do ubojni. Bardzo proszę pomóżcie. 

22.12.2022 Drodzy Państwo, dzięki Waszej wspaniałej pomocy udało się wczoraj zebrać aż 2200 zł. To więcej niż było potrzebne na zaliczkę. Bardzo Wam dziękuję za pomoc! Przekazałem te pieniądze handlarzowi. A pozostałą kwotę muszę wpłacić do 29 grudnia. 

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

WCIĄŻ BRAKUJE NAM:

0 zł

Miłek szarpie się na rzeźnickim powrozie, jest cały zdrętwiały z zimna, widać jak się trzęsie. Próbuje się zerwać i uciec do stodoły, staje dęba i szarpie się z całych sił. Na szyi wiszą mu pozostałości łańcuchów, widocznie już udało mu się to wcześniej a handlarz wciąż dokłada mu nowe pęta. 
Jest poniedziałkowy wieczór, tu na Lubelszczyźnie temperatura spadła poniżej -11 stopni. Miłkowi oczy wychodzą z orbit, pewnie jest straszliwie zmęczony tą walką. Ale wie, że nie może odpuścić bo zamarznie. 
Stoję przez obejściem handlarza i przez płot przyglądam się sytuacji, właśnie przed chwilą wysiadłem z samochodu. Łańcuchy na szyi Miłka chyba są zaciśnięte bo kucyk charczy dziwnie. Brama na posesję jest zamknięta a po podwórku latają dwa wściekłe kaukazy.
Dzwonię i wołam ale nic się nie dzieje przez dłuższy czas.
Uchylają się drzwi chaty i wychodzi pijany jak bela handlarz i coś tam zaczyna mamrotać. Chowa psy do kojca. 
Wpadam na podwórko i szybko odwiązuję Miłka z łańcucha i prowadzę do obory, gdzie jest względnie ciepło, na pewno powyżej zera. Zataczający handlarz pyta się co robię. A ja się go pytam, co Pan robi? Ten kucyk mało nie zamarzł. Handlarz się śmieje obrzydliwie i mówi, że włączył sobie telewizję i otworzył wino, później drugie i film mu się urwał. Widać, że ma dobrze w czubie bo stoi w samej koszulce i mu ciepło. 
Handlarz mówi, że nie może go mi sprzedać bo już jest zabukowane miejsce w transporcie do rzeźni na czwartek. I że jak mi go sprzeda to i tak będzie musiał na za nie zapłacić 300 zł. Obiecuję mu że mu oddam te 300 zł a w środę do końca dnia przeleję zaliczkę 1700 zł. Handlarz wyczuł i wykorzystał to, że tam mi zależy na tym kucyku i powiedział że kosztuje 4100 zł, razem z tymi 300 zł za transport. Co mogę powiedzieć, zgadzam się na wszystko, żeby tylko go uratować. Mówię handlarzowi, że Miłek ma stać w oborze a nie na dworze.
Drodzy Państwo pomóżcie mi go uratować. 

Przekaż darowiznę z hasłem MIŁEK na konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt

Stare Polesie 25B 05-155 Leoncin

MIŁEK

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

MILEK

na numer      7420    (koszt 4,92 pln)

na numer      7928   (koszt 11,07 pln)

i kup tapetę
Regulamin tapet

TWOJA POMOC RATUJE IM ŻYCIE
Bardzo dziękuję za wsparcie