26 listopada
Maleńka Szarlotka nie rozumie dlaczego mama jest taka przerażona. Jej mądra, piękna i najlepsza ze wszystkich mama, która nigdy niczego się nie bała. Teraz mama niespokojnie drepcze, fuka i zasłania córeczkę. Chociaż wie, że nic to nie da i wkrótce zostaną zabite. Ale jak każda mama odda życie, żeby bronić swojego dziecka. Lecz bez naszej pomocy nie uratuje maleńkiej Szarlotki. Ich życie jest w naszych rękach. Mamy bardzo mało czasu, bo dziś wieczorem muszę wpłacić zaliczkę handlarzowi – 1500 złotych. Kolejny raz proszę Was o pomoc. Marek Sotek
NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:
kwota zaliczki:
1500 zł
W ciemnej komórce u handlarza koni rzeźnych mała Szarlotka trąca mamę noskiem. Mamusiu, gdzie my jesteśmy? Dlaczego tu jest tak ciemno? Kiedy wrócimy do domu, mamusiu?
Szarlotka nie rozumie, dlaczego tak nagle wszystko się zmieniło. I dlaczego mama jest taka niespokojna, przestraszona. Jej mądra, piękna, najlepsza ze wszystkich mama, która nigdy niczego się nie bała. Teraz mama niespokojnie drepcze, fuka, zasłania córeczkę. Szarlotka widzi wyraźnie, że mama się boi i to właśnie niepokoi ją najbardziej.
Mamusiu, dlaczego nie odpowiadasz? Wracajmy już do domu, dobrze?
A kiedy przychodzi zły pan, mama boi się najbardziej. Szarlotka nigdy nie widziała, żeby mamę tak przerażał widok jakiegokolwiek człowieka. Dlatego Szarlotka też się boi handlarza, chociaż to on przynosi im jedzenie i wodę.
Wchodzę do komórki razem z handlarzem. Obie klaczki reagują ogromnym niepokojem. Widzę ich przerażone spojrzenia, rozszerzone lękiem oczy i zastanawiam się, kto i dlaczego oddał na rzeź takie dwa piękne, niewinne stworzenia. Serce mi pęka, kiedy je widzę, mamę i córeczkę, przytulone do siebie i trzęsące się ze strachu. A kiedy pomyślę, że już jutro obie pojadą do rzeźni, mam ochotę krzyczeć ze złości i z bezsilności.
Jedyna szansa dla małej Szarlotki i dla jej mamy jest taka, że uda nam się jeszcze dziś zebrać i wpłacić handlarzowi 1500 zł. zaliczki za ich życie. Handlarz mówi, że wtedy odwoła transport i poczeka kilka dni na kolejną ratę. Ale jeśli się nie uda… Nie chcę nawet myśleć o tym, co wtedy stanie się z tą niewinną kucykową rodzinką. Nie chcę wyobrażać sobie, że okrutna i pozbawiająca godności śmierć w rzeźni spotka je już jutro. Ale mimo że próbuję, nie mogę pozbyć się sprzed oczu tego obrazu.
Proszę Was o pomoc dla malutkiej Szarlotki i jej mamy.
Przekaż darowiznę z hasłem SZARLOTKA na konto:
MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626
PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl
bLIK: 535 501 501
Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin
NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK