23 stycznia 2024
Drodzy Przyjaciele, staruszka Marianna na koniec swojego długiego życia w końcu dostała to, co najlepsze. Marianną postanowił zaopiekować pan Tomek, który mieszka niedaleko Warszawy i dał już u siebie dom wielu potrzebującym zwierzętom. Tak więc Marianna prosto od handlarza pojechała do domu adopcyjnego! Razem z innymi mieszkającymi tu końmi ma do dyspozycji wielki teren ale ze względu na swój wiek i ogólną kondycję noce spędza w ciepłym boksie. Pan Tomek mówi, że Marianna na razie trzyma się na uboczu i unika kontaktu z resztą koni. Być może jest tak indywidualistką jak część naszych zwierząt. Ale może okaże się, że to tylko pierwszy moment a za kilka dni Marianna się ośmieli i dołączy do stada.
Bardzo się cieszę, że Marianna dostała od razu tak dobrą i troskliwą opiekę. Dziękuję Wam z całego serca za to, że daliście jej to, na co zasługuje – godną i szczęśliwą starość. Niech jej będzie w nowym domu jak najlepiej!
18 stycznia 2024
Drodzy Przyjaciele, Marianna jest już bezpieczna! Wczoraj ważyły się jej losy i prosiłem Was bardzo o wsparcie dla tej staruszki. A w rezultacie zebraliśmy wspólnie nawet więcej niż było trzeba – starczyło na spłacenie ostatniej raty i jeszcze zostało na transport i utrzymanie przez ponad miesiąc!
Dziękuję Wam ogromnie. To była trudna zbiórka, bo cena za Mariannę była wysoka, dużo wyższa niż za kucyki czy osiołki. Wiem, że zrobiliście wszystko co w Waszej mocy, żeby ją ocalić. Marianna dostanie to, na co zasługuje – spokojną i bezpieczną starość. Dziękuję Wam z całego serca.
NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:
kwota, którą musimy dziś zebrać:
500 zł
18 stycznia 2024
Drodzy Przyjaciele, Marianna jest już bezpieczna! Wczoraj ważyły się jej losy i prosiłem Was bardzo o wsparcie dla tej staruszki. A w rezultacie zebraliśmy wspólnie nawet więcej niż było trzeba – starczyło na spłacenie ostatniej raty i jeszcze zostało na transport i utrzymanie przez ponad miesiąc!
Dziękuję Wam ogromnie. To była trudna zbiórka, bo cena za Mariannę była wysoka, dużo wyższa niż za kucyki czy osiołki. Wiem, że zrobiliście wszystko co w Waszej mocy, żeby ją ocalić. Marianna dostanie to, na co zasługuje – spokojną i bezpieczną starość. Dziękuję Wam z całego serca.
12 stycznia
Marianna stoi pod ścianą ze zwieszoną głową. Widzę w jej oczach tylko smutek i rozczarowanie. Co ta staruszka przeszła w swoim życiu tego nie wie nikt. Ponad dwadzieścia lat tułaczki z miejsca na miejsce, z jednej obskurnej obory do kolejnej, jeszcze gorszej. Ponad dwadzieścia lat pracy ponad siły, poniżania i bicia. Ponad dwadzieścia lat rodzenia źrebaczków, które gdy tylko urosną, zostaną odebrane mamie siłą. Marianna, gdy była jeszcze młoda i głupia, przywiązywała się bardzo do swoich opiekunów, czekała jak przyjdą, łasiła się i cichuteńko rżała. Za jakiś czas przyjeżdzała ciężarówka i zabierała ją w nowe miejsce, a w sercu Marianny pozostawała pustka. To właśnie widzę w jej oczach – tylko smutek i rozczarowanie. A teraz czeka już na ostatnią drogę, pewnie wejdzie spokojnie, ze zwieszoną głową na trap rzeźnickiej ciężarówki. Podarujmy jej piękną i spokojną starość. Zbiórka rozpoczęła się wczoraj i zebraliśmy 900 złotych. Dziś musimy wpłacić brakujące 1600 złotych. Proszę o Waszą pomoc!
Przekaż darowiznę z hasłem MArianna na konto:
MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626
PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl
Fundacja Razem Dla Zwierząt
Stare Polesie 25B 05-155 Leoncin
NUMER KONta DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK