18 grudnia 2023
Uratowany dzięki Wam Czekoladowy już do mnie przyjechał. Wypuściłem go na łąkę, aby mógł poznać swoje nowe stado. Ten rudy kucyk to łobuziak i od razu sprawił poruszenie wśród wszystkich zwierząt. Już widzę, że nie będzie tak łatwo go złapać. A taki by był piękny z rozczesaną grzywką i futerkiem!
Dziękuję wszystkim za pomoc w ocaleniu Czekoladowego. On jest z nami właśnie dzięki Waszej pomocy. Wiem, że ten rudasek jest Wam bardzo wdzięczny za ratunek i okazuje to na swój własny, kucykowy sposób. Będziecie mogli poznać go osobiście już na początku stycznia, na pierwszym dniu otwartym w 2024 roku 😊
15 grudnia
Drodzy Przyjaciele, z ulgą mogę powiedzieć, że Czekoladowy jest już bezpieczny. Dzięki Waszej ogromnej pomocy udało się zebrać potrzebne środki i go ocalić. Jestem Wam bardzo wdzięczny za każde, nawet najmniejsze wsparcie. Dla takich kucyków liczy się każda złotówka i każde udostępnienie zbiórki – od takich niewielkich rzeczy zależy ich życie.
Czekoladowy już lada moment przyjedzie do mnie, do Starego Polesia i pozna swój nowy dom. Wszyscy tu bardzo dobrze o niego zadbamy – oczywiście razem z ciocią Olą. Dalsze wieści przekażę, gdy Czekoladowy będzie u mnie. Jeszcze raz Wam bardzo dziękuję!
Marek Sotek
NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:
Potrzebna kwota:
0 zł
Czekoladowego sprzedano handlarzowi, bo się po prostu znudził. Był ponoć prezentem komunijnym dla dziewczynki. Na początku wszystko było ładnie, pięknie – czesanie grzywki, nowe ładne kantary i spacery po lesie na grzbiecie Czekoladowego. Koleżanki z całej miejscowości stały w kolejce, żeby tylko przytulić czy pogłaskać tego pięknego kucyka. W żłobiku zawsze były jakieś przysmaki a słoma w boksie była codziennie zmieniana.
Niestety ta piękna historia trwała tylko kilka miesięcy, skończyła się miłość a dziewczynka zajęła się innymi sprawami. Przyszła jesień, zrobiło się zimno i deszczowo. Czekoladowy stał całymi dniami sam w stajence. Wypatrywał swojej przyjaciółki z utęsknieniem. Lecz ona już się więcej nie pojawiła.
Rodzice postanowili się pozbyć prezentu, który się znudził. Teraz przed świętami każdemu się przydadzą pieniądze. Może teraz uda się im kupić zabawkę, którą dziewczynka będzie się bawiła dłużej?
Najsmutniejsze jest to, że rodzice dziewczynki nawet nie spróbowali sprzedać kucyka komuś innemu, nie handlarzowi. Mogli przecież dać ogłoszenia na jakimś końskim portalu i pewnie znalazł by się kupiec, bo Czekoladowy to śliczny i zdrowy kucyk. Zamiast tego poszli na najlżejszej linii oporu i oddali w łapy handlarza, który czeka na taki szybki zarobek i zaraz wywiezie kucyka na ubój.
Czekoladowy wciąż żyje tylko dlatego, że handlarz jest bardzo chciwy i dzwoni po fundacjach, żeby wcisnąć komuś drożej tego biedaka. Jest to szczęście w nieszczęściu. Życie tego biedaka kosztuje 3500 złotych. Dzięki Waszej pomocy udało się zebrać 3000 złotych, więc już niewiele brakuje, aby go ocalić. Jeśli dzisiaj zbierzemy jeszcze 500 złotych to Czekoladowy będzie bezpieczny. Proszę o Wasze wsparcie dla tego biednego kucyka!
Przekaż darowiznę z hasłem Czekoladowy na konto:
MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626
PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl
Fundacja Razem Dla Zwierząt
Stare Polesie 25B 05-155 Leoncin
NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK