13 listopada 2025
Uratowana niedawno przez Was Danusia przyjechała do nas tuż przed dniem otwartym. Jeśli byliście u nas w sobotę, na pewno już ja widzieliście. A może nawet karmiliście marchewkami.
Danusia czasem pozwala do siebie podejść, ale dziś wyraźnie nie miała na to ochoty. Nie wyglądało na to, żeby się bała, ale wolała utrzymać dystans.
Kopytka Danusi są przerośnięte i w bardzo złym stanie. Jak najszybciej musi ją odwiedzić kowal – prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia.
Z całego serca dziękuję wszystkim osobom, które pomogły w uratowaniu Danusi. Ta ośliczka żyje tylko dzięki Wam!
NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:
kwota do zebrania:
0 zł
Danusia mało nie połamała sobie nóg. Gdy ją zobaczyłem za oborą, stała z zaplątanymi kopytkami i nie mogla się wyswobodzić. To był tylko krok od tragedii. Gdyby złamała nogę, to trzeba by było ją uśpić. Nie wiem, jak długo Danusia stała tak związana, bo handlarz to nigdy prawdy nie powie. Ale była kompletnie przemoczona i wycieńczona, więc conajmniej całą noc. Nie widziałem koło niej ani siana, ani wody. Pewnie wygryzła tylko kępki trawy, tam gdzie sięgała pyszczkiem. Bidulka. Rozplątałem jej nogi i odwiązałem od krzaka. Niestety nic więcej nie mogłem zrobić dla niej. Handlarz żąda 500 złotych zaliczki. Jak nie, to jutro ją zawiezie do rzeźni. Bardzo proszę o pilną pomoc dla Danusi. Marek Sotek
Przekaż darowiznę z hasłem DANUSIA na konto:
MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626
PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl
bLIK: 535 501 501
Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin
NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK
