Mały Dzikusek jest już w Starym Polesiu. Teraz będzie mógł łobuzować do woli i robić, co będzie chciał. Chyba pierwszy raz w życiu

24 października 2023

Dzikusek jest już u nas. Zobaczcie, jaki to ładny mały grubasek. Na razie jest trochę nieswój, nie chciałem go łapać, poczekam aż sam do mnie podejdzie. Z Dzikuskiem trzeba grać na jego zasadach i poczekać aż sam decyduje, że chce podejść. I zobaczycie, że niedługo nie będzie można się od niego odgonić! 

Dzięki Wam Dzikusek żyje i teraz już nikt nie będzie go do niczego zmuszał. Chyba pierwszy raz w życiu. My kochamy zwierzaki takie, jakie są i nie muszą się dla nas zmieniać.

Wiem, że Dzikusek podbił Wasze serca, więc postaram się często Wam pokazywać tego małego łobuziaka. I jeszcze raz dziękuję za to, co dla niego zrobiliście!

 

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

21 października 2023

Drodzy Państwo, mimo że na zebranie pieniędzy mieliśmy czas  do poniedziałku, całą kwotę na wykupienie Dzikuska zebraliśmy już wczoraj! Dzięki temu i Wy i ja będziemy mieli spokojniejszy weekend, wiedząc że Dzikusek jest bezpieczny. Dziękuję każdemu z Was, niezależnie od tego, jaką kwotą mogliście go wspomóc. Handlarz już dostał pieniądze, a już niedługo Dzikusek przyjedzie do nas i będzie mógł łobuzować do woli! I oczywiście nagram dla Was filmik. 

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie,

Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

WCIĄŻ BRAKUJE NAM:

0 zł

Dzikusek od małego był niepokorny. Nie chciał się podporządkować. Nie pozwalał się wiązać a uwiązany zawsze znalazł sposób, aby się wyswobodzić. Kiedy dorósł, właściciele próbowali go nauczyć noszenia siodła i wożenia dzieci. Ale to też się nie udało. Dzikusek brykał, wyrywał się, uciekał. Lubił ludzi, ale na własnych zasadach. Taki dzikusek.

Przez to nigdy, w żadnym domu, Dzikusek nie zagrzał miejsca. Kilka razy zmieniał właścicieli, ale żaden sobie z nim nie poradził, więc odsprzedawał go dalej. Nikt nie potrzebował takiego dzikiego i nieużytecznego kucyka. Dlatego w końcu Dzikusek trafił tu. Do skupu koni rzeźnych. W rzeźni nie ma znaczenia, czy kucyk jest grzeczny czy niegrzeczny, stary czy młody, ładny czy brzydki. Tu przyjmują wszystkie kucyki bez wyjątku. Tu Dzikusek się przyda.

Dzikusek patrzy na mnie spod potarganej czarnej grzywki. Prycha, drepcze w miejscu, nie chce stać spokojnie. Od czasu do czasu próbuje brykać, ale bat handlarza szybko przywołuje go do porządku. Po minie Dzikuska widzę, że już planuje, jak się uwolnić. Czeka tylko na właściwy moment. Niestety taki moment się nie nadarzy. Transport do rzeźni umówiony jest na jutro, a do tego czasu Dzikusek jest zamknięty w szopie. Nawet jeśli zerwie linę, i tak nie ucieknie. A potem może sobie brykać, ile chce – rzeźnik jest silny i umie sobie radzić z każdym zwierzęciem, nie tylko z takim małym niegrzecznym kucykiem.

Jeśli uratujemy Dzikuska, będzie mógł sobie brykać, ile tylko zechce. W naszym azylu zwierzęta nie muszą robić tego, czego od nich oczekuje człowiek. Są wolne i w końcu, czasem pierwszy raz w życiu, mogą być sobą.

Handlarz zgadza się odsprzedać Dzikuska od warunkiem, że wpłacę mu jeszcze dziś 700 złotych zaliczki. Spróbujmy zebrać te pieniądze i dać Dzikuskowi szansę na zycie.

Przekaż darowiznę z hasłem DZIKUSEK na konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt

Stare Polesie 25B 05-155 Leoncin

 

NUMER KONta DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ DZIKUSKA

wybierz kwotę

lub

507 076 507

Wyślij SMS o treści

DZIKUSEK
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ