Dziś rano odszedł od nas Franio…

20 października 2023

Chciałbym zawsze przekazywać Wam dobre wiadomości. Ale dzisiejsza wiadomość będzie smutna. Franio odszedł od nas dziś rano.

Franio było chory na RAO – ciężką, nieuleczalną chorobę dróg oddechowych u koni. Przez te miesiące, kiedy był u nas, walczyliśmy o jego życie i o to, żeby mógł jak najlepiej funkcjonować i cieszyć się życiem. Były momenty dużej poprawy. Ale wiek Frania, stan w jakim do nas przyjechał i nasilenie choroby sprawiły, że w końcu przegraliśmy tą nierówną walkBędziemy o Tobie zawsze pamiętać, Franiu.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

To jest Franio! Poznajecie go? Trochę się zmienił od czasu, kiedy do mnie przyjechał…

Na początku Franio był dosyć słaby, w pewnym momencie również zachorował i musiał brać antybiotyki. Prawdopodobnie z powodu ogólnego osłabienia spadła mu odporność.

Teraz Franio jest zupełnie zdrowy, zaczyna być coraz bardziej okrągły (choć tu do ideału jeszcze mu trochę brakuje). A na pewno wygląda zupełnie inaczej – czysty, wyszczotkowany i z rozczesaną grzywą. Jeszcze nie odzyskał całkiem zaufania do ludzi i mimo że sam do mnie podchodzi to stara się utrzymać dystans.

Franio dziś po południu do mnie przyjechał. Wreszcie!

Jak go dziś zobaczyłem to zrobiło mi się go bardzo szkoda.

Cały był mokry i posklejany błotem. Rzucił się na kępki zielonej trawy wyrastającej ze śniegu jakby nic nie jadł od miesiąca. Biednie ten kucyk wygląda strasznie. 

Ale jednocześnie jest bardzo miły i przyjacielski. Idzie na uwiązie jak psiaczek. 

Kilka dni musi spędzić w „więzieniu” Trzeba go zbadać i odrobaczyć. Niech trochę wyschnie, to może się uda to błoto jakoś wykruszyć. Na pewno damy radę. 

Kolejny raz bardzo dziękuję w imieniu swoim i Frania za pomoc. Ten stary i wyniszczony kucyk dostał drugie życie dzięki Wam. Popatrzcie sobie na niego. 

Dla takich chwil warto żyć!

Przepraszam za słabą jakość dźwięku, ale był wiatr i dopiero po czasie się zorientowałem

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

WCIĄŻ BRAKUJE NAM:

0 zł

Zza płotu usłyszałem przeraźliwe rżenie, nawoływanie konia odłączonego od stada. Staliśmy z handlarzem w zapadającym zmierzchu na jego podwórku.

Wyjrzałem za ogrodzenie i zobaczyłem Frania. Przywiązany do metalowej przyczepy Franio rży przerażająco, nawołując inne konie. 

Nie rozumie, dlaczego jest tu zupełnie sam, bez innych zwierząt wokół, ale instynkt podpowiada mu, że znalezienie się samemu w nocy bez stada to dla niego śmiertelne zagrożenie.

 

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Dlatego Franio ani chwili nie stoi bez ruchu, nieustannie chodzi w tą i z powrotem na ile tylko pozwala mu sznur. Kiedy przestaje chodzić, robi to tylko po to, aby nerwowo grzebać nogą, rozchlapując wokół błoto a jego przerażone oczy wypatrują zbliżającego się niebezpieczeństwa.

Dlaczego trzyma go pan tutaj a nie w środku? – zapytałem, może trochę zbyt agresywnie, bo handlarz się obraził. Masz pan swoje konie to nimi się zajmij. Mój koń, moja sprawa – odburknął i odwrócił się, żeby odejść.

Wiem, że z handlarzem muszę uważać. Jeśli się naprawdę obrazi, nie będzie sprzedawał mi koni. A wtedy wszystkie one trafią do rzeźni. Tak tylko pytam. Może go kupię – powiedziałem.

Handlarz zgodził się. Za życie Frania muszę zapłacić 3500 złotych. Już udało się zebrać 1400 złotych, a brakujące 2100 muszę wpłacić do wtorku. Wtedy ten biedaczek będzie mógł przyjechać do mnie. 

To bardzo dużo, ale przecież nie zostawię tego malucha bez pomocy.

Przekaż darowiznę z hasłem FRANIO  na konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt

Stare Polesie 25B 05-155 Leoncin

 

NUMER KONta DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

Franio

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

FRANIO

na numer      7420    (koszt 4,92 pln)

na numer      7928   (koszt 11,07 pln)

i kup tapetę
Regulamin tapet