Ósmy jest już po obu operacjach a jego stan jest dobry. Pan Ryszard zabrał go do domu

5 kwietnia 2023

Drodzy Państwo, kilka dni temu znowu poprosiłem Was o pomoc. Tym razem nie dla konia czy osiołka, ale dla kotka po wypadku, o imieniu Ósmy.

Udało Wam się błyskawicznie zebrać potrzebne 1500 złotych i w ten sposób sfinansowaliście dwie operacje, które były konieczne aby Ósmy miał szansę przeżyć. Jedna z nich to operacja mająca na celu odbudowanie kości udowej a druga zespolenie złamanej szczęki. Ósmy jest już po obu operacjach i jego stan jest dobry. Pan Ryszard który przyniósł Ósmego do kliniki podjął się stałej opieki nad nim i zabrał go do domu.

Na razie kotek musi być cały czas w klatce, do momentu aż kości całkowicie się zrosną, żeby nieostrożny skok nie spowodował ponownego złamania. Klatki na szczęście nie musieliśmy kupować ani my, ani Pan Ryszard, ponieważ lekarze z kliniki, znając sytuację Pana Ryszarda, bezpłatnie wypożyczyli mu klatkę na tak długo, jak będzie potrzebna.

A wiecie jak to się stało, że w ogóle zajęliśmy się sprawą Ósmego? Otóż moja żona Marysia była po prostu w klinice weterynaryjnej i zobaczyła właśnie rozgrywający się tam dramat Ósmego i Pana Ryszarda. Natychmiast zadzwoniła do mnie prawie z płaczem a ja obiecałem, że poproszę Państwa o pomoc i spróbujemy zebrać potrzebne pieniądze.

Również lekarze z kliniki poprosili o przekazanie Wam podziękowań. Są Wam bardzo wdzięczni za to, że pomogliście. Mówią że mają regularnie takie sytuacje, gdy właściciela kompletnie nie stać na to żeby pokryć koszty leczenia, a bez tego zwierzak po prostu umrze. Niekiedy sami robią składkę i finansują leczenie, ale nie są w stanie zrobić tego w każdej sytuacji, bo jest ich zbyt wiele. Poprosiliśmy więc, żeby zawsze wtedy zgłaszali się do nas i jeśli tylko będziemy mogli, pomożemy.

Marysia niebawem wybierze się w odwiedziny do Pana Ryszarda i Ósmego, żeby zobaczyć jak sobie radzą i jak kotek się czuje. I oczywiście damy Wam znać!

Jeszcze raz dziękuję Wam bardzo za to co zrobiliście. Ocaliliście kolejne małe, niewinne istnienie! Jesteście niesamowici!

Drodzy Państwo, dziękuję Wam bardzo w imieniu kotka Ósmego, Pana Ryszarda i własnym! W ciągu jednego dnia udało Wam się zebrać kwotę, która pozwoli na pokrycie kosztu obu operacji. Trzymajmy teraz kciuki za Ósmego, żeby jego organizm miał dość siły na regenerację i żeby wrócił do zdrowia i sprawności. Będę w kontakcie z Panem Ryszardem i jak tylko będę mieć jakieś nowe wieści o Ósmym, dam Wam znać.

Jeszcze raz dziękuję Wam za wszystko!

NA opłacenie operacji POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

WCIĄŻ BRAKUJE NAM:

0 zł

Drodzy Państwo, dostaliśmy dramatyczną prośbę o pomoc w ratowaniu życia ciężko rannego i cierpiącego kotka o imieniu Ósmy. Gorąco prosimy Państwa o wsparcie!

Ósmego przyniósł do kliniki Pan Ryszard – starszy już człowiek, znany w okolicy jako przyjaciel kotów. Nie raz ratował takie, które znalazły się w potrzebie, głodne, chore lub ranne. Pan Ryszard ma swoje własne koty, ale do jego ogrodu schodzą się też bezdomne koty z całej okolicy. Wiedzą, że tu jest ich azyl. Tu dostaną jedzenie, wodę, a jeśli trzeba to schronienie przed zimnem albo lekarstwo.

Ósmy był właśnie jednym z takich kotów. Nazwany tak przez Pana Ryszarda, bo był ósmym z kolei kotem pojawiającym się regularnie w jego ogrodzie. Ósmy chodził własnymi drogami i przychodził raz na jakiś czas, żeby zregenerować siły. Pan Ryszard zawsze wtedy witał go serdecznie, karmił, głaskał i pozwalał mu zostać tak długo, jak tylko Ósmy chciał.

Tym razem Ósmy również przyszedł, a raczej przyczołgał się do ogrodu. Rozpaczliwie miaucząc wołał o pomoc. Był w strasznym stanie. Cały zakrwawiony, jedna noga zwisała mu bezwładnie, z pyska leciała krew a szczęka układała się pod nienaturalnym kątem. Pan Ryszard od razu zrozumiał, że tym razem nie jest w stanie pomóc sam. Natychmiast wziął przerażonego i cierpiącego Ósmego i jak tylko mógł najszybciej zawiózł do lecznicy dla zwierząt w Legionowie.

Okazało się, że Ósmy najprawdopodobniej wpadł pod samochód. Badanie rentgenowskie wykazało, że kotek ma połamaną kość udową i złamaną szczękę. Jeśli Ósmy ma przeżyć, niezbędne są pilne operacje, przynajmniej dwie. Koszt wykonania tych operacji to 2500 złotych. Potem będą potrzebne pieniądze na leki, badania kontrolne i tak dalej. Pan Ryszard chętnie zapłaciłby tą kwotę, ale z pustego i Salomon nie naleje. Jedyne co Pan Ryszard miał, to 1000 złotych. Całe te pieniądze przeznaczył od razu na leczenie Ósmego, ale to nie jest nawet połowa potrzebnej kwoty…

Drodzy Państwo, bardzo Was proszę o pomoc. Zbierzmy te pieniądze i pomóżmy uratować Ósmego! Bardzo Was proszę o każdą możliwą wpłatę. Nawet 10 złotych. A jeśli i to jest niemożliwe, to nawet złotówkę. 

Przekaż darowiznę z hasłem ósmy  na konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt

Stare Polesie 25B 05-155 Leoncin

 

NUMER KONta DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

Ratuję Ósmego

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

ósmy

na numer      7420    (koszt 4,92 pln)

na numer      7928   (koszt 11,07 pln)

i kup tapetę
Regulamin tapet