31 marca 2025
Kalarepka, Frytka i Janinka wieczorową porą 😊
Te trzy ośliczki ze względu na swoje zdrowie i niskie temperatury w nocy ostatni miesiąc spędziły w stajni. Tam razem z Ciocią Olą dbaliśmy aby poczuły się jak najlepiej i żeby Janinka nabrała trochę tłuszczyku. Na szczęście powoli się ociepla, więc wszystkie trzy ośliczki wyprowadziliśmy na osobny padoczek. Widzę, że im się tu podoba i od przyjazdu do nas bardzo się oswoiły. Gdy do nich przyszedłem nie odstępowały mnie na krok! Dziękuję Wam za uratowanie im życia. To dzięki Wam to wszystko jest możliwe!
3 marca 2025
To jest Fryteczka! Jest u nas już parę dni. Na razie mieszka w stajni, ale niedługo wypuszczę ją już do stada, może nawet przed dniem otwartym. Na razie Frytka nie jest tak na 100% pewna, czy może mi zaufać. Ale pozwala się głaskać i na pewno niedługo już będzie sama do nas podchodzić.
Dziękuję Wam jeszcze raz za ocalenie tej ośliczki – staruszki.
28 lutego.
Udało się, Fryteczka jest bezpieczna! Dziękuję Wam z całego serca. Postaram się jak najszybciej przywieźć ją do nas i oczywiście obiecuję nagrać dla Was filmik z tą staruszką. Jeszcze raz dziękuję! Marek Sotek
NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:
Dzisiaj musimy zebrać:
0 zł
Frytka nie koncentruje spojrzenia w jednym punkcie a jej oczy są zamglone, mętne. Wygląda, jakby była głęboko zamyślona i nie zwracała uwagi na otoczenie. Ale przypuszczam raczej, że ta wiekowa ośliczka niedowidzi, albo może całkiem już straciła wzrok. Tym bardziej, że kiedy podchodzę, Frytka strzyże uszami, nasłuchuje moich kroków, ale nie spogląda w moim kierunku.
Ośliczka pozwala pogłaskać się po szyi, podrapać za uszami. Widzę, że sprawia jej to przyjemność i cieszy się, że do niej przyszedłem. Obwąchuje mnie dokładnie. Tak, Fryteczka lubi ludzi i im ufa. Zazwyczaj zwierzęta przywiezione tu, do handlarza koni rzeźnych, są skrajnie przerażone. Ale Frytka wygląda tylko na lekko zaniepokojoną. Pewnie wierzy, że skoro opiekunowie ją tu przywieźli, to na pewno wszystko będzie dobrze, choć to miejsce jest dziwne, nieznane i niepokojące. Bidulka, nie ma pojęcia, że to tak nie działa. Nigdy nie przyszłoby do jej szarej, niewinnej główki, że ludzie mogli się jej po prostu pozbyć. I to skazując ją na śmierć. Samotną, okrutną i poniżającą śmierć w rzeźni.
Nie tak powinny wyglądać ostatnie chwile życia Frytki. Kiedy przyjdzie jej czas, powinna odejść spokojnie i bez bólu, otoczona innymi osiołkami i kochającymi ją ludźmi.
Na jutro umówiony jest transport do rzeźni i Frytka ma nim pojechać w swoją ostatnią drogę. Jeśli zbierzemy dziś i wpłacimy handlarzowi 500 zł zaliczki, odwoła transport i poczeka na resztę pieniędzy. Bardzo Was proszę o pomoc dla Frytki.
Przekaż darowiznę z hasłem FRYTKA NA konto:
MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626
bLIK: 535 501 501
PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl
Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin
NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK