Agatka jest już u nas! Zobaczcie, jakie to słodkie maleństwo. Dziękuję Wam wszystkim za uratowanie jej życia!

Maleńka Agatka to jeszcze dziecko, ma nie więcej niż pół roczku. Ta biała ośliczka jest przerażona, szarpie się i wyrywa jakby wiedziała, co ją jutro spotka. Oczy dosłownie wychodzą jej z orbit i jest cała mokra od potu. Jak się tu znalazła? Gdzie jest jej mamusia? Co jej się przydarzyło, że tak zaciekle próbuje się uwolnić? Handlarz niestety nie chce nic powiedzieć, tylko głupkowato się uśmiecha. Za to żąda 3200 złotych jeszcze na dziś. Mówi, że jutro ostatni transport przed świętami a Agatka słabo je i na pewno „zdechnie”. Podsuwam jej siano pod pyszczek ale tylko się patrzy przerażonym wzrokiem. Tak dużej kwoty nie damy rady zebrać w te kilka godzin. Wychodzę od handlarza z przeświadczeniem, że już nigdy nie zobaczę tej małej ośliczki. Marek Sotek