23 września 2024
Kilka osób pytało mnie o Czekoladkę, więc w końcu udało mi się nagrać z nią filmik. Ale Czekoladka i tak bardzo się niecierpliwiła, kiedy znów będzie mogła pójść do reszty osiołków.
W każdym razie wygląda na to, że Czekoladka czuje się dobrze w stadzie. Mam nadzieję, że będzie nas szczęśliwa.
Dziękuję Wam wszystkim za uratowanie życia tej miłej ośliczce. A jeśli chcecie zobaczyć ją na własne oczy, a może nawet pogłaskać i nakarmić marchewką, zapraszam Was na najbliższy dzień otwarty 5 października.
11 września
Bardzo dziękuję Wam wszystkim za pomoc dla Czekoladki. Jeszcze dziś rano jej sytuacja była bardzo trudna bo brakowało aż 1600 złotych. Już czarne myśli chodziły mi po głowie. Ale oczywiście, kolejny raz pokazaliście wspaniałe serca i podarowaliście jej życie. Jeszcze dokładnie nie liczyłem, ale udało się zebrać więcej pieniędzy i ta biedna ośliczka będzie miała zapewnione marchewki, kowala, weterynarza i siano chyba do końca roku. Jeszcze raz dziękuję i życzę spokojnej nocy
NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:
KWOTA, którą musimy zebrać:
0 zł
Kiedy tylko Czekoladka zobaczyła mnie z oddali, zaczęła głośno nawoływać po oślemu, jakbym był długo wyczekiwanym gościem. Może mnie z kimś pomyliła? Ale nie. Kiedy podszedłem blisko, Czekoladka od razu wyciągnęła pysk w moją stronę na tyle, na ile pozwoliła jej lina. Obwąchała mnie dokładnie. A potem wtuliła we mnie głowę, wyraźnie szczęśliwa, że przyszedłem.
Ta oślica tak do wszystkich – powiedział handlarz, który przyszedł chwilę po mnie – do mnie też tak ryczy. Ciekawe czy do rzeźnika też się będzie chciała przytulać – dodał i długo się śmiał z własnego dowcipu.
Nie skomentowałem, chociaż miałem wielką ochotę. Wiem, że z handlarzem lepiej nie wchodzić w ostrą wymianę zdań, bo w każdej chwili gotów jest powiedzieć, że nie sprzeda mi Czekoladki. I nic wtedy nie zrobię, bo zgodnie z prawem on może zrobić ze swoim osiołkiem co zechce. Również oddać do rzeźni, co właśnie ma zamiar zrobić.
Postałem z Czekoladką tak długo, jak mogłem. Podrapałem ją za uszami, pogłaskałem. Była taka szczęśliwa. Trudno mi było ją zostawić, ale w końcu musiałem to zrobić. Bo chociaż Czekoladka tak bardzo kocha ludzi, tak bardzo im ufa, to właśnie ze strony ludzi grozi jej straszne niebezpieczeństwo. Jutro rano Czekoladka ma jechać do rzeźni.
Życie Czekoladki kosztuje 4500 złotych. Do tej pory zebraliśmy 2900 złotych. Dziś koniec zbiórki i bardzo ciężko będzie zebrać brakujące 1600 złotych. A proszę, spróbujmy! Bardzo proszę o pomoc.
Przekaż darowiznę z hasłem CZEKOLADKA NA konto:
MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626
bLIK: 507 076 507
PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl
Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin
NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK