Gumiś po pierwsze urósł a po drugie zmienił kolor. Jest prawie biały! Poznalibyście go?

19 czerwca 2023

Ale ten Gumiś się zmienia! Po pierwsze urósł i nie jest już puszystym maluchem, jakim był jeszcze niedawno. Teraz to już taka kucykowa  młodzież. Ale i tak cały czas trzyma się mamy 😉

A po drugie Gumiś kompletnie zmienił kolor! Jeśli spojrzycie na dawniejsze filmiki, zobaczycie że był ciemnobrązowy. A teraz jest jaśniutki, prawie biały. 

Mały Gumiś i jego mama Gwiazdka żyją dzięki Wam i tylko dlatego, że z taką ofiarnością je ratowaliście. Dziękuję Wam w imieniu swoim oraz tej małej końskiej rodzinki.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie
Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Dawno nie pokazywałem Wam Gwiazdki i Gumisia. Więc oto i one. Gumiś, jak widzicie, bardzo urósł od czasu, kiedy do mnie przyjechał. Już nie jest takim maleńkim źrebaczkiem.

Gumiś przez długi czas był bardzo odważnym i zadziornym urwisem. Podchodził do ludzi i do innych koni, podgryzał, czasem próbował kopnąć. Ale dla jednego z osiołków tego już było za wiele, więc trochę pogonił Gumisia… Teraz ten mały łobuziak już rozumie, że nie każdego można kopnąć albo ugryźć 😉

Gwiazdka i Gumiś są już u mnie. Gwiazdka to taka spokojna mama, jak się do niej podchodzi to tak cichutko rży, jakby gadała. Jest po prostu urocza. 

Gumiś też jest uroczy, tylko że w inny sposób. Wszystkich zaczepia i podszczypuje. Niczego się nie boi, ani ludzi, ani koni, ani ośliczki Lusi. Chce się ze wszystkimi bawić. No takiego urwisa to nie widziałem. Przez niego nie mogłem nagrać filmu, dlatego ten jest z kawałków. 

Proszę też o wybaczenie, że te wszystkie moje zwierzaki takie całe w sianie i nieuczesane. Ale tak one tu sobie żyją swobodnie i kręcę filmiki z nimi takimi jakie są. Ale na pewno jest im tu dobrze, bo psocą że strach wejść na padok.

Gumiś i Gwiazdka dziękują za uratowanie życia. I zapraszają do oglądania filmu.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

15.12.2022 

Drodzy Państwo, wczoraj zrobiliście Gwiazdce i maleńkiemu Gumisiowi cudowny prezent. Ofiarowaliście im życie. Te dwa urocze kucyki są już bezpieczne. Dziękuję w ich imieniu bardzo mocno. Już jutro będą u mnie i nagram z nimi film. Mam tu u siebie już coraz więcej kucyków. Robi się już trochę ciasno. Mogę trochę tych słodziaków oddać w dobre ręce – do adopcji. Jak jesteście zainteresowani to piszcie lub dzwońcie. Jeszcze raz dziękuję za pomoc i pozdrawiam. Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

WCIĄŻ BRAKUJE NAM:

0zł

Zobaczyłem je w sobotę, od razu, gdy tylko wszedłem na podwórko handlarza. Gwiazdka i Gumiś, mama i malutki źrebaczek, stały uwiązane na kupce zgniłej słomy i gnoju, na mrozie i przenikliwym wietrze

Gumiś nie miał kantara, handlarz zawiązał mu tylko linę wokół szyi. Przerażony malec wytrzeszczał oczy i z całej siły szarpał się na uwięzi, zaciskając linę coraz ciaśniej. Widać było, jak wpija mu się głęboko w szyję. Jego przerażone spojrzenie mówiło wszystko. Gwiazdka cała się trzęsła. Ze strachu czy z zimna? Czy może z lęku o swoje dziecko? Próbowała zasłaniać sobą maluszka i uspokajać go. Spoglądała na nas z przerażeniem. Miałem wrażenie, że za wszelką cenę stara się zachować spokój i nie pokazać małemu swojego strachu. 

Dlaczego one stoją na mrozie? – zapytałem handlarza – dlaczego nie są w szopie? – Panie, tego małego nie idzie złapać, to jak raz nam się udało, to już żeśmy je tu uwiązali, bo i tak dzisiaj jadą. Jak to jadą? Gdzie? – zapytałem w sumie bez sensu, bo gdzie mogłaby stąd jechać kucka ze źrebakiem? Stąd konie jeżdżą tylko w jedno miejsce. Więc nie czekając na odpowiedź powiedziałem – Ja je kupię. Niech pan ich nie wiezie do rzeźni. Handlarz splunął i wzruszył ramionami – jak pan chcesz to płać pan i je zabieraj, mnie tam wszystko jedno kto bierze, ale ta parka będzie kosztowała 4300 zł. Z trudem przekonałem handlarza, żeby poczekał na pieniądze. Dał się w końcu przekonać, bo wiedział, że zapłacę mu więcej niż ubojnia. Już wpłaciłem handlarzowi 1800 zł, a brakujące 2500 zł musze wpłacić w piątek 16 grudnia. 

Zanim odjechałem, dopilnowałem odwiązania kucki i źrebaczka. Odprowadziliśmy je do ciemnej i zimnej szopy, ale przynajmniej cieplejszej niż to co na zewnątrz. 

I wiem, że zrobię wszystko, żeby je stąd zabrać. Myślę o tym, jak Gumiś będzie brykał z innymi moimi źrebakami i szczęśliwie rósł. A Gwiazdka będzie patrzyła na niego z dumą. 

I dłonie zaciskają mi się w pięści na myśl o tym, że jeśli się nie uda, już jutro Gumiś i jego mama zostaną po prostu i zwyczajnie zabite.

Kolejny raz muszę Was prosić o pomoc. Sprawa jest pilna. Pomóżcie mi zabrać je z tego piekła i przywieźć do mnie, do mojego stadka kucyków.

Przekaż darowiznę z hasłem GWIAZDKA na konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt

Stare Polesie 25B 05-155 Leoncin

Gwiazdka

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

GWIAZDkA

na numer      7420    (koszt 4,92 pln)

na numer      7928   (koszt 11,07 pln)

i kup tapetę
Regulamin tapet