Zuzia jest już u nas od kilku dni. Jest bardzo miłą klaczą, garnie się do ludzi i szybko zaprzyjaźniła się z innymi zwierzętami

14 maja 2024

Uratowana kilka dni temu Zuzia jest już u nas! Kto z Was był na dniu otwartym, mógł ją już zobaczyć na własne oczy i nakarmić marchewkami. A reszcie z Was przedstawiam Zuzię teraz,

Zuzia to nie tylko piękna, ale i bardzo miła klacz. Szuka kontaktu z człowiekiem a inne zwierzaki ze stada od razu ją polubiły. Nie rozumiem, jak można takie wspaniałe zwierzę oddać do rzeźni… Myślę, że Zuzia będzie jednym z tych szczęśliwców, którzy bardzo szybko znajdują domy adopcyjne.

Dziękuję Wam wszystkim za uratowanie Zuzi. Przed nią jest jeszcze długie i piękne życie.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

9 maja

Wczoraj wydarzył się cud dla pięknej Zuzi. Udało się uzbierać pieniądze na jej wykup przed czasem. NIe wiem, jak Wam dziękować, Zuzia nie wie jak Wam dziękować też. Już załatwiam transport, tak żeby ta piękna klacz była już u nas w czasie sobotniego dnia otwartego. Jesteście wspaniali, podarowaliście życie kolejnemu koniowi. Jeszcze raz bardzo dziękuję. Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Brakująca kwota:

0 zł

Zuzia jest bardzo niespokojna. Grzebie nogą w ziemi, rozgląda się. Na każdy dźwięk strzyże nerwowo uszami i nasłuchuje. Być może przeczuwa, że każdy z tych dźwięków może zwiastować zbliżający się nieuchronny koniec. Spogląda na mnie co chwila, nie wiedząc czy ma się mnie bać, czy spodziewać się ode mnie ratunku.

W blaszanej szopie handlarza Zuzia czeka na transport do rzeźni.

Zuzia to piękna, młodziutka klacz. To jeszcze dziecko, ma nie więcej niż trzy lata. Ale dla takich jak ona nie ma miejsca w dzisiejszym świecie. 

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Kiedyś byłaby koniem ciągnącym bryczkę albo pracującym w polu. Silnym, potrzebnym, ważnym. Może i ciężko pracującym, ale mającym prawo do życia i swoje miejsce na świecie. Dziś Zuzia musiałaby mieć dużo szczęścia, żeby stać się dla kogoś potrzebna i ważna. Żeby nie być przedmiotem, tylko członkiem rodziny, przyjacielem albo towarzyszem w pracy.

Ale niestety Zuzia tego szczęścia nie miała.Dziś takie konie jak Zuzia, duże i silne, najczęściej trafiają do rzeźni, bo to jedyny sposób, w jaki właściciele mogą na nich zarobić.

Prawdopodobnie dla tej młodej klaczki to jest pierwszy raz, kiedy opuściła gospodarstwo. Pierwszy i zarazem ostatni. Wyciągam rękę do Zuzi, a ona stara się ją powąchać, ale tak, żeby za bardzo się do mnie nie zbliżyć. Prycha niespokojnie, gwałtownie wciąga powietrze. Kiedy próbuję podać jej jabłko, robi to samo. Ale zaraz odskakuje i znowu patrzy na mnie z niepewnością i z pytaniem w oczach.  Kim jesteś? Przyjacielem czy zagrożeniem?

Biedna Zuzia. Jest taka duża, ale to jeszcze dziecko. Nie zdążyła poznać świata i już nigdy go nie pozna. A raczej pozna, tylko że jego najmroczniejszą stronę, w której jest tylko cierpienie, lęk i śmierć. Chyba, że stanie się cud.

Życie Zuzi kosztuje aż 9000 złotych. Do tej pory zebraliśmy 3000 zaliczki i 1600 złotych z drugiej raty. Dziś muszę wpłacić 1400 złotych. I nie wiem czy się uda zebrać te pieniądze bo czasu jest bardzo mało. 

Przekaż darowiznę z hasłem ZUZIA na konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt

Stare Polesie 25B 05-155 Leoncin

 

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ ZUZIĘ

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

ZUZIA
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ