20 stycznia
Dziś kończy się zbiórka dla małej Michalinki. Handlarz jak zawsze, cały weekend nie odbierał telefonów, więc nawet nie wiem, czy wciąż żyje. Tam u niego takie warunki, że nie trudno o tragedię, wszędzie porozwalane jakieś żelastwo i prowizorka. Będę jeszcze próbował dzwonić. Ale teraz najważniejsze, to uzbierać brakujące 550 złotych. Bez tych pieniędzy, nie wyda Michalinki. Nie są to może dobre wieści w poniedziałek rano, ale musimy o nią walczyć. Marek Sotek
NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:
kwota, którą musimy zebrać:
0 zł
Handlarz kazał mi poczekać w stodole. Za parę minut przyszedł tu również, ciągnąc za sobą na sznurze Michalinkę. Gdzie była przedtem? Dlaczego handlarz mnie tam nie zaprowadził tylko kazał czekać? Te wszystkie myśli przechodzą mi przez głowę, ale wiem, że nie poznam odpowiedzi. W sumie może to i lepiej.
Na trzęsących się, cienkich nóżkach Michalinka weszła za handlarzem do stodoły. Prychała i oddychała głośno a oczy miała szeroko otwarte ze strachu. Na każdy dźwięk niemal podskakiwała. Widziałem też, jak bardzo Michalinka się boi, kiedy ukucnąłem przed nią, żeby zrobić zdjęcia. Dlatego nie podchodziłem już bliżej i nawet nie próbowałem jej dotknąć. Czego to biedactwo musiało doświadczyć, skoro aż tak bardzo boi się ludzi?!
Handlarz mówi, że długo trzymali ją w zamknięciu. Zdziczała, to się już nie nadaje do niczego – dodaje. Zupełnie jakby to wyjaśniało i usprawiedliwiało fakt, że właściciele sprzedali ją do rzeźni.
Życie małej Michalinki kosztuje 3500 złotych. Dziś kończy się zbiórka a brakuje 550 złotych. Proszę o pomoc dla tej małej klaczki.
Przekaż darowiznę z hasłem MICHALINKA NA konto:
MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626
bLIK: 535 501 501
PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl
Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin
NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK