Do Łatka i reszty zwierzaków przyjechał kowal. Zapraszam na filmik

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

9 maja 2025 

Dzisiaj zapraszam na filmik z wizyty kowala. Zobaczycie na nim dużo naszych zwierzaków, między innymi Łatka, Lotkę, Karotkę, Kochasia i Michalinę. Wszyscy razem życzymy Wam miłego weekendu!

24 kwietnia 2024

Łatek po przyjeździe jeden dzień postał w stajni, a potem wypuściłem go do reszty kucyków. Zobaczcie na filmiku, jak poszło zapoznanie się ze stadem.

Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w uratowaniu tego ślicznego i miłego kucyka!

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

23 kwietnia

Kolejny kucyk wygrał życie na loterii. Łatek jeszcze wczoraj czekał na transport do rzeźni. A dziś czeka na transport do naszego ośrodka. Tylko i wyłącznie dzięki Wam żyje. Bardzo Wam dziękuję. I Łatek też

22 kwietnia

Dziś kończy się zbiórka dla Łatka. Niestety przez ostatnie trzy dni udało się zebrać tylko 500 złotych. Wiadomo, że były święta i wszyscy spędzali czas z bliskimi i odpoczywali. Pogoda była piękna i mało kto siedział przy komputerze i śledził zbiórki. Ale ten bidulek nie może dłużej czekać. Handlarz już od rana upomina się o pieniądze. Wiem, że bez mrugnięcia okiem załaduje jutro rano Łatka i wywiezie do rzeźni. Do końca dnia zostało jeszcze kilka godzin a brakuje aż 1400 złotych. Nie możemy pozwolić zamordować biedaka! Proszę Was o pilną pomoc. Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Dziś musimy zebrać:

0 zł

18 kwietnia

Nie chciałem przed świętami ratować kolejnego konika. Ostatnio mamy bardzo dużo stresu, ledwo co ocaliliśmy Alę z mamą, i Szymusia. Chciałem, żebyśmy sobie odpoczęli i spokojnie przygotowali się do świąt. Ale proszę, zrozumcie mnie. Dzwoni handlarz i mówi, że ma kucyka Łatka, i że jeżeli go nie wykupię, to pójdzie pod nóż. Co mam zrobić? Jadę, robię zdjęcia. Zobaczcie jaki miły, i jak smutno się patrzy. Handlarz też wczoraj okazał okruchy człowieczeństwa i zgodził się na 500 złotych zaliczki. Powiedział, że jak dostanie zaliczkę, to puści Łatka za oborę, niech łazi przez święta. Pomożecie? Marek Sotek

 

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Przekaż darowiznę z hasłem Łatek NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 535 501 501 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ Łatka

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

ŁATEK
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Tomcio uratowany! Udało się nawet załatwić transport na dziś wieczór.

9 maja

Jeszcze wczoraj rano sytuacja Tomcia wydawała się beznadziejna. Do wykupy brakowało aż 1700 złotych. Napisałem rozpaczliwego maila z prośbą o ratunek dla tego kucyka. Kolejny raz pokazaliście swoje dobre serduszka. Wiele osób pisało i dzwoniło. Podarowaliście życie kolejnemu nieszczęśnikowi. Bardzo mocno dziękuję w imieniu Tomcia i swoim. Udało się nawet zebrać więcej pieniędzy, tak, że będzie na transport i jego utrzymanie przez pół roku. Zapraszam w odwiedziny do tego bidulka 7 czerwca – na kolejny dzień otwarty. Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

dziś musimy zebrać:

0 zł

6 maja

Tomcio jest cały posklejany w odchodach. Handlarz mówi, że całe życie spędził w chlewie, razem ze świniami i do tej pory nie widział światła dziennego. Zobaczcie sami, jak wygląda. Tomcio jest bardzo młody – ma około półtora roku. W tym wieku źrebaki uwielbiają brykać i ganiać się po łąkach ze swoimi rówieśnikami. Tymczasem on widział słońce tylko podczas podróży ciężarówką do handlarza. I jeżeli go nie uratujemy, to zobaczy je drugi raz podczas podróży do rzeźni. To wszystko. Ale mamy szansę podarować Tomciowi życie i straconą młodość. Jego życie kosztuje 3500 złotych. Do tej pory zebraliśmy 1800 złotych a dziś kończy się zbiórka. Bardzo proszę o Wasze wsparcie.  Marek Sotek 

Przekaż darowiznę z hasłem TOMCIO NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 535 501 501 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ TOMCIA

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

TOMCIO
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Zobaczcie, jak Janinka się zaokrągliła na diecie cioci Oli

8 maja 

Zobaczcie, jak Janinka zaokrągliła się na diecie cioci Oli. A Frytka i Kalarepka to już ładne ośliczki. Wszystkie trzy są jeszcze na padoczku dla dziadków. Ale wkrótce się przeniosą do osiołkowego stada. 

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

14 kwietnia 2025

Dzisiaj zapraszam Was na film z naszego wybiegu dla staruszków. Ciocia Ola opowie Wam jak się mają Janinka, Kalarepka i Frytka i w kim tym razem zakochał się Dziadzio. Zobaczycie też małą Cytrynkę i jej mamę Cynkę

Razem z naszymi zwierzakami życzymy Wam miłego poniedziałku! 😊

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie
Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

31 marca 2025

Kalarepka, Frytka i Janinka wieczorową porą 😊
Te trzy ośliczki ze względu na swoje zdrowie i niskie temperatury w nocy ostatni miesiąc spędziły w stajni. Tam razem z Ciocią Olą dbaliśmy aby poczuły się jak najlepiej i żeby Janinka nabrała trochę tłuszczyku. Na szczęście powoli się ociepla, więc wszystkie trzy ośliczki wyprowadziliśmy na osobny padoczek. Widzę, że im się tu podoba i od przyjazdu do nas bardzo się oswoiły. Gdy do nich przyszedłem nie odstępowały mnie na krok! Dziękuję Wam za uratowanie im życia. To dzięki Wam to wszystko jest możliwe!

5 lutego 2025

To jest Janinka, ośliczka uratowana kilka dni temu przed rzeźnią. To prawdziwa bidulka, dawno nie było tu u nas osiołka w takim słabym stanie. Dlatego zaraz po dniu otwartym wzięliśmy Janinkę do stajni. Musimy o nią teraz zadbać i trochę ją podkarmić, a to jest dużo łatwiejsze, jeśli przez pewien czas pomieszka w boksie. Myślę, że za miesią, kiedy przyjedziecie na kolejny dzień otwarty, Janinka będzie wyglądać już zupełnie inaczej.

Dziękuję z całego serca wszystkim, którzy pomogli w ocaleniu biednej  Janinki.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

30 stycznia

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za pomoc w ratowaniu ośliczki Janinki. Wszytko skończyło się dobrze i już jutro rano do nas przyjedzie. Kolejny miły osiołek żyje dzięki Wam. Udało nam się zebrać więcej pieniędzy, tak, że mała Janinka ma od Was w prezencie weterynarza, kowala, transport i marchewki na kilka miesięcy. Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

kwota, którą musimy dziś zebrać:

0 zł

Co zawiniła handlarzowi Janinka, ta mała ośliczka? Najpierw szarpie ją brutalnie zupełnie bez powodu, a potem się dziwi, że go kopnęła. I zaczyna traktować ją jeszcze gorzej.

Najgorsze jest, że w takiej sytuacji nie mogę nic zrobić. Choć przyznam, że chciałbym potraktować handlarza tak samo, jak on traktuje Janinkę.  Ale gdybym to zrobił, on po prostu wyrzuciłby mnie ze swojego gospodarstwa i nie uratowałbym tej biednej małej ośliczki. A zapewne również żadnego innego zwierzęcia, które on chce zawieźć do rzeźni, bo handlarz więcej by mnie nie wpuścił.

Dlatego tym razem również musiałem zacisnąć zęby i po prostu patrzeć na strach Janinki i brutalność handlarza. Czasami czuję, że tego jest dla mnie za wiele, ale muszę być silny i panować nad sobą. Dla Janinki i innych zwierząt.

Handlarz chce 900 złotych zaliczki za Janinkę.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Przekaż darowiznę z hasłem JANINKA NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 535 501 501 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ JANINKĘ

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

JANINKA
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Pusio uratowany. Udało mi się załatwić transport i weekend już spędzi u nas w ośrodku.

 8 maja

Maleńki Pusio już jutro do nas przyjedzie. Ten biedny osiołek miał bardzo dużo szczęścia. Bo spotkał na swojej drodze Was. Uratowaliście mu życie. Dzięki Wam ten puchaty osiołek spędzi resztę życia w bezpiecznym miejscu, otoczony opieką i innymi osiołkami. Bardzo Wam dziękuję za pomoc w uratowaniu Pusia.

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Kwota, którą musimy dziś zebrać:

0 zł

5 maja

Maleńki Pusio kręci się po komórce i próbuje wyrwać się handlarzowi. Bidulek kładzie uszki po sobie i chce się schować w jakimś kącie. Ale jest bardzo słaby i niezdarny. Jego maleńkie kopytka grzęzną w od lat niesprzątanym gnoju. Pusio niedawno skończył dwa latka, ale widać po smutnej mince, że już dużo przeszedł w swoim życiu. Gdy próbuję go pogłaskać , uchyla głowę i odwraca wzrok. Życie Pusia kosztuje aż 4500 złotych. I nie wiem, czy damy radę go uratować. Dziś kończy się zbiórka a brakuje aż 900 złotych  Proszę Was o pilną pomoc. Marek Sotek 

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Przekaż darowiznę z hasłem PUSIO NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 535 501 501 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ PUSIA

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

PUSIO
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Ząbek jest u nas od kilku dni. Niestety siedzi w naszym szpitalu.

7 maja

Ząbek przyjechał do nas jeszcze przed dniem otwartym. Niestety jest zasmarkany i musi siedzieć w szpitalu. Ma to swoje plusy, wszyscy goście karmili biedaczka marchewkami. 

zabrałem go przed stajnię, żeby nakręcić fajniejszy filmik. Niestety Ząbek nie chciał pokazać swojego ząbka. 

Jest trochę wychudzony, ale ciocia Ola na pewno go odpasie. Jeszcze raz dziękuję za pomoc i życzę dobrego dnia. Marek Sotek

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Kwota, którą musimy zebrać:

0 zł

29 kwietnia

Ząbek ma wadę zgryzu. Dolna szczęka jest bardzo wysunięta i nachodzi na górną. Ale czy to jest powód, żeby zamordować małego kucyka. Gospodarz przywiózł go na skup i zawołał: Już nie mogę patrzeć na tę mordę, umieraj dziadu. Zainkasował pieniądze i odjechał nawet się nie oglądając. Handlarz mówi że Ząbek smutnym wzrokiem wpatrywał się w odchodzącego opiekuna i cichuteńko rżał. Dobrze, że tego nie widziałem, bo by mi serce pękło. A już jutro ten biedny kucyk zostanie zabity. Chyba, że wieczorem wpłacę 500 złotych zaliczki. Proszę, pomóżcie mi uratować Ząbka. Marek Sotek

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Przekaż darowiznę z hasłem ZĄBEK NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 535 501 501 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ ZĄBKA

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

ZĄBEK
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Wiewióreczka pozdrawia z domu adopcyjnego i dziękuje za ocalenie życia

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

6 maja 2025

Czy poznajecie tę rudą kuckę? To Wiewióreczka! Już od jakiegoś czasu jest w swoim wymarzonym domu adopcyjnym. Ma się tam bardzo dobrze, jak sami możecie zobaczyć na zdjęciach i filmach.

Wiewióreczka to wszystko zawdzięcza Wam, bo to Wy pomogliście mi ją uratować trochę ponad rok temu. Wtedy na pewno się nie spodziewała, że jej życie tak się potoczy i że są ludzie, którym na niej zależy. Bardzo Wam za to dziękuje.   

2 lipca 2024

Wiewióreczka dołączyła do naszego stada uratowanych zwierzaków w kwietniu. Na początku trzymała się z dala od reszty zwierząt, ale od pewnego czasu bardzo zaprzyjaźniła się ze Śnieżkiem i Sasanką. Cała trójka jest teraz nierozłączna i prawie zawsze są razem.

Bardzo się cieszę, że nasze dwa białe kucyki zaopiekowały się nową koleżanką 🙂

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

8 kwietnia 2024

Drodzy Przyjaciele, to jest Wiewióreczka, którą uratowaliście w zeszłym tygodniu. Ci spośród Was, którzy byli u mnie w sobotę na dniu otwartym, widzieli już Wiewióreczkę osobiście, może nawet karmili marchewkami.

Wiewióreczka zachowuje się u nas zupełnie inaczej niż u handlarza, nie ma już w niej tego smutku. Jednak widzę, że na razie trzyma się trochę z dala ode mnie i od reszty zwierzaków. Może potrzebuje czasu, żeby się poczuć tu naprawdę bezpiecznie. 

A najważniejsze jest, że dzięki Wam Wiewióreczka żyje i jest bezpieczna. Resztą zajmę się razem z ciocią Olą i zobaczycie, że niedługo Wiewióreczka będzie sama przychodzić po głaskanie!

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

5 kwietnia 2024

Drodzy Przyjaciele, bardzo Wam dziękuję! Wiewióreczka, ta mała, przestraszona, ruda kucka dzięki Wam będzie żyć! Zebraliśmy razem potrzebne pieniądze i jeszcze dziś wieczorem Wiewióreczka będzie u nas. Jeśli odwiedzicie nas jutro na dniu otwartym, będziecie mogli sami ją zobaczyć! 

Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim! 

Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Dziś musimy zebrać:

0 zł

W małym i ciemnym, pozbawionym okien składziku na drewno handlarz przetrzymuje niekiedy zwierzęta czekające u niego na transport do rzeźni. Takie, jak ta mała ruda kucka, tak ruda, że nazywam ją w myślach Wiewióreczką.

Kiedy otwieram skrzypiące drzwi, jasne wiosenne światło wpada do mrocznego wnętrza i oślepia Wiewióreczkę, która najpierw odwraca głowę i mruży oczy. Ale po chwili jej wzrok chyba się przyzwyczaja, bo teraz kucka patrzy pełnymi smutku i strachu oczami to na mnie, to na handlarza, który tuż za mną wszedł do środka. Wiem, że konie nie płaczą, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że z oczu Wiewióreczki płyną łzy.

Kto i dlaczego oddał do rzeźni takie niewinne stworzenie? Na to pytanie handlarz nie potrafi odpowiedzieć. Mówi tylko, że przywieźli ją wczoraj i nie targowali się, więc kupił kuckę za dobrą cenę i dobrze na niej zarobi.

Handlarz wychodzi, ale ja zostaję jeszcze z Wiewióreczką. Kucam i wyciągam do niej rękę z kawałkiem marchewki. Kucka wyciąga szyję i wącha marchewkę a ja czuję na dłoni jej gorący oddech. Jednak nie chce jej wziąć, tylko patrzy na mnie z niemą prośbą i z takim smutkiem, że pęka mi serce.

Czy mogę po prostu pójść i zostawić Wiewióreczkę samą, w ciemności? Nie mam wyboru. Nic innego dziś nie dam rady zrobić. Dlatego w końcu mówię Wiewióreczce, że po nią wrócę a potem wychodzę, zostawiając jej na ziemi kilka kawałków marchewki. 

Transport do rzeźni będzie w środę rano i tym transportem handlarz chce wysłać Wiewióreczkę. Chyba że do wtorku wieczora wpłacę mu zaliczkę. Mówi, że wtedy odwoła transport i jeszcze ze dwa – trzy dni poczeka na resztę pieniędzy.

Drodzy Przyjaciele, jeśli możecie, pomóżcie. Teraz, po świątecznych wydatkach, wielu z nas nie została żadna nadwyżka w portfelu. Wiem, że może być trudno z zebraniem pieniędzy, trudniej niż zwykle. Dlatego jeśli jesteś wśród tych szczęściarzy, którym jednak cokolwiek zostało, pomóż choćby najmniejszą kwotą. Tylko w ten sposób możemy uratować małą, smutną Wiewióreczkę.

Przekaż darowiznę z hasłem WIEWIÓRKA na konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt

Stare Polesie 25B 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

WIEWIÓRKA

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

WIEWIORKA
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Emilka jest u nas od kilku dni. Kto był na dniu otwartym, to ją już poznał

5 maja

Emilka przyjechała do nas w bardzo dobrym momencie, kilka dni przed dniem otwartym. Od razu poznała jak powinno wyglądać życie kucyka. Głaskanie i marchewki. Razem z Czekoladkiem stali na honorowym padoku i witali gości. A było ich wielu, bo pobiliśmy rekord frekwencji. Marchewek też było bardzo dużo. Emilka to miła i trochę wystraszona klaczka. Zobaczcie sami

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Kwota, którą musimy zebrać:

0 zł

23 kwietnia

Handlarz zadzwonił do mnie i powiedział, że przywieźli mu jakąś małą chudą kuckę. I że jeśli chcę ją zabrać, to mam mu wpłacić 500 złotych dziś do wieczora. Jak nie, to z samego rana odstawi ją do rzeźni.

Wiadomo było, co zrobię. Pojechałem.

Emilka rzeczywiście jest mała i chuda. I jest też młodziutka. To prawie dziecko! Ile może mieć? Pewnie z półtora roku. Małe, przerażone dziecko oddane na pastwę handlarza i rzeźnika. Spójrzcie w jej oczy, ile w nich strachu i zagubienia. Kiedy robię zdjęcia, Emilka cały czas mnie wącha, próbuje chyba wyczuć jakiś znajomy zapach. Dmucha na mnie i trąca aparat swoim małym noskiem. 

Wiem, że święta to duże wydatki i nie jest lekko. Ale zaliczka nie jest wysoka i jakbyście mogli wspomóc Emilkę, nawet małymi kwotami, to powinno udać się ją uzbierać. Wczoraj dzwoniła do mnie pani i mówiła, ze może wpłacić tylko 20 złotych. Ale to nie jest tylko 20 złotych. To jest aż 20  złotych. Bo jak 25 osób wpłaci po 20 złotych, to mamy całą zaliczkę. W grupie jest duża siła. Marek Sotek

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Przekaż darowiznę z hasłem eMILKA NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 535 501 501 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ EMILKĘ

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

EMILKA
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Zapraszam do odlądania filmu z Czekoladkiem. To bardzo miły i przytulny osiołek

3 maja

Mam troszkę zaległości z filmikami z uratowanymi ostatnio zwierzakami. Ale już je nadrabiam. Czekoladek, Emilka i Ząbek są już u nas. Zapraszam do oglądania filmy z Czekoladkiem. 

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Dziś musimy zebrać:

0 zł

24 kwietnia

Mało brakowało, a nikt nie usłyszałby o Czekoladku. Zawróciłem go z drogi do rzeźni. 

Kiedy przyjechałem, Czekoladek był już załadowany do przyczepy. Nie wiem, może handlarz zrobił to specjalnie, żeby mnie postraszyć. Że tak mało jest czasu. W każdym razie osiołek stał przywiązany w przyczepie i zdziwionym wzrokiem rozglądał się dookoła. A handlarz powiedział, że muszę mu wpłacić teraz, od razu, 500 zł zaliczki. Inaczej jedzie z Czekoladkiem prosto do do rzeźni.

Z trudem udało mi się uprosić handlarza, żeby zgodził się na 300 zł, bo tyle miałem przy sobie. Nie był zadowolony, ale w końcu wziął te pieniądze. Mimo to nie sprowadził Czekoladka z przyczepy. Powiedział, że do wieczora czeka jeszcze na 1000 złotych. Jeśli nie dostanie, rano jedzie z Czekoladkiem do ubojni. 

Zobaczcie, jaki biedny jest ten osiołek. Jest bardzo miły, ufny, pozwala się głaskać. Handlarza też się nie boi. Wygląda bardziej na zdziwionego niż przestraszonego. Na pewno nie przychodzi mu nawet do głowy, dlaczego handlarz uwiązał go w przyczepie i dokąd chce go zawieźć.

Jeśli tylko możecie, pomóżcie mi uratować biednego Czekoladka. Marek Sotek

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Przekaż darowiznę z hasłem CZEKOLADEK NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 535 501 501 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ CZEKOLADKA

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

CZEKOLADEK
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Mirabelek to przepiękny kucyk. Zapraszam do oglądania filmu

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

29 kwietnia

Zapraszam do oglądania filmu z Mirabelkiem. Ten piękny kucyk został uratowany dwa lata temu. Na początku był dzikusiem i nie chciał podchodzić do ludzi. Długo trwała jego socjalizacja ale teraz jest to przytulasek. Zobaczcie sami.

Drodzy Państwo, Mirabelek w końcu opuścił naszą drewnianą halę i skubie sobie trawkę na łące. To chyba znaczy, że poczuł się u nas pewniej i bezpieczniej. 

Chyba po raz pierwszy Mirabelek pozwolił mi się dotknąć i z własnej woli mnie powąchał. Bardzo się z tego cieszę. I mam nadzieję, że na zewnątrz spodoba mu się na tyle, że w końcu na dobre opuści halę i przeniesie się na łąkę.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie
Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

25 lipca 2023

Drodzy Państwo, prosiliście mnie o film z Mirabelkiem, więc oto i on 🙂

Mirabelek jest już u nas ponad miesiąc, ale rzadko go widujecie, ponieważ upodobał sobie naszą drewnianą halę i w niej spędza większość czasu. Prawie nie wychodzi na zewnątrz, chyba że po to, żeby pogonić jakieś inne kucyki. Widocznie tu czuje się najbezpieczniej. 

Poza tym Mirabelek jest nadal dość mocno wycofany i nieśmiały, unika bliższego kontaktu. Ale myślę, że to kwestia czasu aż poczuje się pewniej.

Dziękuję Wam bardzo za to, że Mirabelek żyje i może tu być z resztą kucyków i osiołków.

12 czerwca 2023

Drodzy Państwo, jesteście najlepsi na świecie!

Mirabelek żyje i jest już w Starym Polesiu a ja dziękuję każdemu, kto walczył razem ze mną do końca. Wiem, że nie zawsze jesteście w stanie pomóc finansowo. A jeśli możecie, często wymaga to z Waszej strony wyrzeczeń i poświęcenia. Dlatego tym bardziej jestem wdzięczny. I dziękuję również tym osobom, które po prostu dawały mi wsparcie i dopingowały do działania choć nie mogły już dorzucić żadnej finansowej cegiełki. Uwierzcie mi, to jest też ogromnie ważne i potrzebne. Myślę, że bez tego dopingu już kilkakrotnie po prostu bym się poddał.

Więc dzięki Wam wszystkim jest! Mirabelek, złoty kucyk, który już był w samochodzie mającym go zawieźć do rzeźni.

Cuda się zdarzają. I to co zrobiliście, to właśnie jeden z nich. 

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

10 czerwca 2023

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za pomoc w ratowaniu tego małego kucyka. Bój o jego życie trwał cały tydzień. Wielu z Was do mnie dzwoniło i pisało, każdy pomagał na ile tylko mógł. Tylko dzięki Waszemu zaangażowaniu Mirabelek żyje. Może już jutro do nas przyjedzie i dołączy do stada kucyków.

Dziękuję jeszcze raz i życzę udanego i spokojnego weekendu.

Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

kwota do zebrania:

0 zł

Na podwórku handlarza stoi samochód z rzeźni. Trap jest otwarty. W samochodzie jest jeszcze pusto, widocznie dopiero zaczęli swój objazd po handlarzach i gospodarstwach.

A z jednej z obór właśnie wychodzi handlarz a za nim na linie drepcze mały bułany kucyk, którego w myślach od razu nazywam Mirabelkiem. Handlarz kieruje się prosto w stronę otwartego trapu samochodu.

Wiem, że muszę działać. I to szybko.

Podchodzę zatem do handlarza i zaczynam rozmowę.

– Ile panu dają za tego kucyka?

– Dużo nie dają, bo mały taki. To ile mogą dać? Dwa sześćset, co to za pieniądze?

Handlarz wyciąga z kieszeni na piersi zwitek banknotów i podsuwa mi go niemal pod nos – Widzisz pan, inflacja a oni cały czas ile płacili tyle płacą – dodał i splunął ze złością.

Czuję, że mróz przechodzi mi po plecach. Jak to, już zapłacili za niego?

A zapłacili, zapłacili. Póki nie zapłacą, konia nie wydaję.

Przez cały ten czas handlarz idzie w kierunku samochodu a Mirabelek drepcze za nim posłusznie, rozglądając się przerażonym wzrokiem dookoła. Wiem, że czasu jest coraz mniej. I że jeśli nie wymyślę czegoś w ciągu najbliżej minuty, będzie za późno. Mirabelek znajdzie się w samochodzie a potem zamknie się za nim klapa. I rzeźnicki samochód pojedzie dalej.

Niech pan zaczeka! – wołam za nim, choć nadal nie wiem, co mu zaproponuję. Postanawiam grać na zwłokę z nadzieją, że jakiś pomysł przyjdzie mi do głowy.

A jakbym panu dał więcej niż te 2600?

– Panie, on już zapłacony, o czym tu gadać – handlarz wzrusza ramionami. A potem zatrzymuje się przy samochodzie i zdejmuje Mirabelkowi kantar, zostawiając tylko samą linę. Mirabelek jest gotowy do załadunku.

A ja wiem, że nie mogę na to pozwolić. Że jeśli nic nie zrobię, będę miał potem długo przed oczami małego bułanego Mirabelka patrzącego z lękiem, jak zamyka się za nim trap.

Nie będę Wam opowiadać dalszych szczegółów tej historii. Nie było łatwo ani przyjemnie.

Najważniejsze jest, że ostatecznie dałem dwóm pracownikom rzeźni do podziału 550 zł przeznaczone na leki dla koni, a oni zgodzili się podrzeć podpisaną już umowę. I że handlarz oddał im gotówkę. I że zdezorientowany i wystraszony Mirabelek wrócił z powrotem do obory.

Życie Mirabelka kosztuje 3600 złotych. Już przelałem handlarzowi 2200 złotych. A do po piątku musimy uzbierać jeszcze 1400 złotych.

I że musimy zrobić wszystko, żeby zebrać te pieniądze. Wtedy Mirabelek będzie żył.

Przekaż darowiznę z hasłem MIRABELEK na konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt

Stare Polesie 25B 05-155 Leoncin

NUMER KONta DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

Ratuję Mirabelka

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

MIRABELEK
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Baryłeczka pokochała ciocię Olę. Zobaczcie sami.

28 kwietnia

Zapraszam do oglądania filmu z Baryłeczką. Zobaczcie jak polubiła ciocię Olę. Ta młoda klaczka zmieniła się nie do poznania. Jak do nas przyjechała, to strach było wejść do boksu. A teraz? Nie można się od niej odgonić. 

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie
Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

10 kwietnia 2025

Baryłeczka i jej mama pierwszy raz wypuszczone na padok! Widać, że dziewczyny bardzo długo stały w boksie i rozemocjonowały się nową sytuacją. Przez pierwsze minuty biegały, a dokładniej to biegała mama a za nią mała Baryłeczka. Na razie są na oddzielnym padoku, ale już niedługo dołączą na nasz padok dla dużych koni. Teraz przez ogrodzenie poznają nowe miejsce i swoich nowych przyjaciół. Widziałem już, że bardzo się nimi zainteresował Dziadzio, który stoi na sąsiednim padoczku dla naszych bardziej potrzebujących zwierzaków. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za ocalenie Baryłeczki i jej mamy. To była trudna walka, ale dzięki Waszej pomocy się udało i obie są już bezpieczne.

1 kwietnia 2025

Uratowane przez Was Baryłeczka i jej mama są już u nas! Mała Baryłeczka jest bardzo miła, przyjazna i ciekawska, choć wczoraj była trochę wystraszona. Ale zobaczyła widocznie, że nic jej tu nie grozi i dziś już wcale się nie boi. 

Myślę, że te dwie klacze wcale nie wychodziły na dwór, tylko cały czas były trzymane w boksie i pasione, żeby jak najwięcej ważyły kiedy zostaną zawiezione do rzeźni. Ale my niedługo wypuścimy je na padok, gdzie w końcu będą mogły biegać i bawić się z innymi końmi.

Dziękuję jeszcze raz wszystkim, którzy pomogli uratować małą Baryłeczkę i jej mamę.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

31 marca

Bardzo Wam dziękuję za pomoc dla Baryłeczki i jej mamy. A zbiórka nie była łatwa, bo tu duże konie zimnokrwiste, a co się z tym wiąże, ciężkie i drogie. Ta rodzinka kosztowała aż 12000 złotych. Prawie tydzień zbieraliśmy te pieniądze. Chyba każdy z Was dołożył cegiełkę dla  Baryłeczki i jej mamy. Myślę, że część z Was dołożyła kilka cegiełek. W każdym uratowanym zwierzaku, który u nas sobie skubie siano jest cząstka Was. Każdy z Was zrezygnował z jakiejś swojej potrzeby, a te pieniądze przeznaczył na ratowanie tych osiołków i koni. Można powiedzieć, że cały ten zwierzyniec jest Wasz. Więc, kto tylko może niech przyjeżdża na dzień otwarty. A kto nie może, niech ogląda filmiki ze swoimi zwierzakami. Jeszcze raz dziękuję i życzę spokojnej nocy. Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

kwota 0statniej raty:

0 zł

Baryłeczka i jej mama całą zimę były pasione na rzeź. Stały zamknięte w oborze, nie chodziły na padok, żeby jak najszybciej nabrać masy. Nie wiem, czy nie były też szprycowane jakąś chemią, żeby ważyć coraz więcej, bo słyszałem o takich przypadkach. Baryłeczka garnie się do ludzi, pewnie myśli, że dostanie wiaderko z jedzeniem, takie jak trzy razy dziennie przynosił jej gospodarz. Myśli pewnie, że świat jest piękny, można sobie posiedzieć w ciepełku razem z kochaną mamusią, a dobrzy ludzie tylko donoszą jedzenie. Więc Baryłeczka wyciąga go mnie pyszczek z nadzieją na pieszczoty. Za to mama jest nieufna i osowiała, pewnie już nie raz widziała tuczone konie, które po kilku miesiącach były pakowane w ciężarówki. 

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Przekaż darowiznę z hasłem Baryłeczka i mama NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 535 501 501 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ Baryłeczkę i mamę

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

BARYŁECZKA
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ