Bajaderka i jej mama są już na padoku. Jak widać na filmiku uwielbiają marchewki.

18 marca

Zapraszam Was do obejrzenia filmu z Bajaderką i jej mamą. Te krówki uwielbiają marchewki i fajnie je wciągają językiem do buzi. Zobaczcie sami.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

13 marca 2025

Poznajcie Bajaderkę i jej mamę – pierwsze krówki, które wspólnie uratowaliśmy. Na razie krówki zamieszkały w boksie, ale niedługo wypuścimy je na padok. Tylko cały czas z ciocią Olą zastanawiamy się, na który. Nie mamy jeszcze doświadczenia z krówkami 😉

Mała Bajaderka jest po prostu przesłodka. A jej mama też jest bardzo miła. Tyle że czasem nadal nie jest pewna, czy są tu bezpieczne, i wtedy grozi swoimi wielkimi rogami.

Mama – krówka nadal nie ma imienia! Więc ogłaszam konkurs. Głosować można na Facebooku pod dzisiejszym postem o krówkach. Wpisujcie w komentarzach swoje propozycje imienia dla naszej rogatej koleżanki. To imię, które uzyska najwięcej lajków i serduszek, wygrywa!

Rozstrzygnięcie konkursu będzie w poniedziałek.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

7 marca

Bajaderka i jej mama uratowane. Właśnie do nas przyjechały. Jutro będziecie mogli jej zobaczyć na dniu otwartym. Bardzo, bardzo dziękuję Wam za pomoc. Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

kwota, którą musimy dziś zebrać:

0 zł

Nie miałem w planie ratowania krówek. Zajmujemy się przede wszystkim końmi i osiołkami. Ale mała słodka Bajaderka, przytulona do mamy, patrzyła na mnie tak smutnym wzrokiem… A kiedy chciałem zrobić jej zdjęcie, zaczęła wpychać swój mokry nosek tuż przed obiektyw. Zupełnie jak nasze osiołki. Choć była wyraźnie przerażona tym miejscem i pokrzykującym na nie człowiekiem, nie mogła się powstrzymać i ciekawość brała górę.

Po prostu nie mogłem z zimną krwią wyjść i zostawić tego malucha i jego mamę z biletem w jedną stronę do rzeźni.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Nie wiem, czy znajdą się osoby, które będą chciały pomóc tym dwóm biednym krówkom – mamie i córeczce. Ale muszę chociaż spróbować. Bardzo Was proszę, nie odwracajcie się od nich. To są po prostu dwie niewinne istoty, które miały pecha, bo urodziły się krówkami.

Handlarz chce dziś do wieczora dostać 500 zł zaliczki. Jeśli to się uda, obiecał poczekać na resztę pieniędzy. Jeśli nie, mama i córeczka jutro pojadą do rzeźni.

text

Przekaż darowiznę z hasłem KRÓWKI NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 535 501 501 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ KRÓWKI

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

KRÓWKI
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Karotka to bardzo spokojna i miła klaczka. Taka ruda staruszka. Jest urocza.

18 marca

Dziś przeprowadziłem małą Karotkę do kucykowego stada. Bardzo miła i spokojna jest ta ruda klaczka. Jeszcze raz dziękuję za pomoc i zapraszam do oglądania filmu. Marek Sotek

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

14 marca

Mała Karotka już do nas przyjechała. Biedna jest ta mała klaczka, bardzo jest przestraszona. Ale najważniejsze, że żyje. Pójdzie na padok z kucykami, trochę pobiega po słońcu, to się jej poprawi humor. Zobaczy, że inne zwierzaki są spokojne i bezpieczne, to i ona się uspokoi. Karotka jeszcze wczoraj czekała na transport do rzeźni. A dziś, tylko dzięki Waszej pomocy jest już u nas bezpieczna. Bardzo dziękuję za pomoc. i zapraszam w odwiedziny do tej rudej klaczki 5 kwietnia – na dzień otwarty. Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

kwota, którą musimy dziś zebrać:

0 zł

Nawet nie wiem, co mógłbym napisać Wam o Karotce. Chyba tylko tyle, że jest zamkniętą w sobie, małą rudą kucką. Bo cały czas, jaki z nią spędziłem, Karotka nawet się nie poruszyła. Stała jak zamrożona, starając się nawet nie drgnąć. Jakby bała się nawet głośniej odetchnąć, jakby chciała stać się niewidzialna.  Przez dłuższy czas nie poruszyła nawet oczami. Dopiero pod koniec odważyła się bardzo nieśmiało skierować na mnie wzrok.  

Czy to miejsce tak na nią działa? Czy może Karotka już tu przyjechała taka zastraszona? Tego nie jestem w stanie stwierdzić, ale nie ma wątpliwości, że ta biedna, wrażliwa kucka jest niesamowicie straumatyzowana.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Nie chce jeść ani pić, więc handlarz umówił transport do rzeźni już na jutro rano. Mówi, że nawet jeśli Karotka nie padnie, to z każdą godziną traci na wadze, a to są dla niego pieniądze wyrzucone w błoto, więc nie będzie czekał.

Jeśli dziś wpłacimy handlarzowi 400 zł zaliczki, obiecał odwołać transport. Ale już zapowiedział, że na drugą ratę też nie będzie chciał długo czekać.

Bardzo proszę o pomoc dla biednej, zastraszonej Karotki.

Przekaż darowiznę z hasłem KAROTKA NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 535 501 501 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ KAROTKĘ

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

KAROTKA
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Co słychać u Sasanki, Śnieżka i Michalinki? Opowiada Ciocia Ola

26 marca 2025

Dzisiaj Ciocia Ola przychodzi do Was z filmikiem z jednego z naszych padoków. Zobaczycie na nim Michalinkę oraz naszą nierozłączną parę białych kucyków – Sasankę i Śnieżka. Zapraszam go oglądania!

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie
Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

30 stycznia 2024

Mam dla Was filmik sprzed kilku dni, z Sasanką w roli głównej. Jak widzicie, Sasanka ma się dobrze, ma gęstą, puchatą zimową sierść i jest grubiutka.

Już ponad miesiąc Sasanka i Śnieżek są z resztą stada na wspólnym wybiegu. Mimo to nadal trzymają się razem. Dziś wyjątkowo Sasanka przyszła do mnie sama a Śnieżek wolał pozostać przy sianie 😉


15 grudnia 2023

Na dobre rozpoczęcie weekendu przychodzę do Was z nowymi wieściami od RudejŚnieżka i Sasanki.
Ruda ma się bardzo dobrze, jednak nadal jest nieufna i zdarza jej się nas podgryzać. Taka trochę samotniczka z niej, ale kto wie, może zakocha się w uratowanym dzięki Wam Czekoladowym? On już lada moment pojawi się w Starym Polesiu. Byli by bardzo ładną parą.

Za to Śnieżek i Sasanka nadal są nierozłączni i razem spędzają czas na łące. Śnieżka wypuściliśmy po długim czasie na wybieg z resztą zwierząt i jak na razie jest grzeczny. Jednak chyba zbyt wcześnie go pochwaliłem, co akurat nagrało się na filmie 😄.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie
Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

21 listopada 2023

Sasanka i Śnieżek mieszkają sobie na osobnym padoku. Wszystko przez Śnieżka. To prawdziwy łobuziak. Ponieważ na początku robił wielkie awantury w stadzie kucyków, przeniosłem go razem z drugim rozrabiaką, Kartofelkiem, na oddzielny padok. Po pewnym czasie wypuściłem ich obu znowu do stada. Okazało się, że Kartofelek zgrzeczniał i dogaduje się już z pozostałymi zwierzakami. Ale Śnieżek wcale się nie zmienił i dalej łobuzował w najlepsze. 

Więc chcąc nie chcąc przeniosłem go z powrotem na osobny padok a do towarzystwa dałem mu Sasankę. Oba kucyki bardzo się zaprzyjaźniły, a oprócz tego pięknie wyglądają razem.

Sasanka, Śnieżek i wszystkie pozostałe zwierzęta, które mam pod opieką, żyją tylko dzięki Wam. Dzięki temu, że przejęliście się ich losem i uratowaliście je przed rzeźnią. Dziękuję Wam za Wasze dobre serca!

25 sierpnia 2023

Kiedy tylko pojawił się w stadzie osierocony Bąbelek, Sasanka od razu się nim zaopiekowała. A teraz dołączyły do tej rodziny Pyza i Pestka. 

Czasem zastanawiam się, jakim kluczem dobierają się te konie w pary lub takie mini-rodziny. Bo czasem wydaje się, że tak na pierwszy rzut oka wcale do siebie nie pasują. Na przykład duża Pyza, zamiast dołączyć do innych dużych koni, wybrała te maluchy.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie
Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

14 sierpnia 2023

Sasanka zadomowiła się już u nas na dobre. Cały czas pokazuje swój charakterek. I to nie tylko do innych koni czy osiołków, ale również do mnie. Nawet tu na filmie możecie zobaczyć, jak kładzie po sobie uszy – w końskim języku oznacza to „trzymaj się z daleka bo ugryzę lub kopnę”. U handlarza była dla mnie milsza 😉

No cóż – ma prawo. Pewnie doświadczyła w swoim życiu bardzo różnych rzeczy ze strony ludzi i radzi sobie teraz z tym najlepiej jak umie. Czyli właśnie próbując straszyć.

Najważniejsze, że Sasanka żyje. Dzięki Wam.

21 lipca 2023

Po wizycie weterynarza i kowala Sasanka dostała zielone światło, żeby dołączyć do stada.

Kiedy do stada dołącza nowy koń, jest zawsze mnóstwo emocji, zarówno po stronie tego zwierzaka który dołącza, jak i całej reszty. Nie inaczej było tym razem. Zobaczcie – tak wyglądały pierwsze chwile po wypuszczeniu Sasanki na łąkę.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie
Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

19 lipca 2023

Uratowane kilka dni temu Mariankę, Sasankę i Rózię odwiedził wczoraj kowal. Sprawdził stan ich kopytek i wykonał niezbędne korekty.

Zwierzęta, które do nas trafiają, mają zazwyczaj bardzo zaniedbane kopyta. Czasem po prostu zaniedbane a czasem przerośnięte tak, że utrudniają chodzenie i powodują deformację nóg. Dzieje się tak, ponieważ koniom i osiołkom kopyta stale rosną, ale w naturalnych warunkach ścierają się o twarde podłoże, kamienie itd. W warunkach domowych kopyta trzeba przycinać regularnie raz na około 6 tygodni.

18 lipca 2023

Sasanka jest już u nas! Jeszcze raz dziękuję Wam za pomoc w jej ratowaniu. 

Ale powiem Wam, że ta śnieżnobiała klaczka nie jest taka słodka jak na to wygląda. Kopie i gryzie. Widocznie ma swoje powody.

Ale może jak trochę się zrelaksuje i zobaczy, że tu nie ma się czego bać i przed czym bronić, to będzie grzeczniejsza.

Ale grzeczna czy niegrzeczna – najważniejsze że żyje! Dziękuję!

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

14 lipca

Drodzy Państwo, zebraliśmy wspólnie potrzebną kwotę i Sasanka jest już bezpieczna! Dziękuję w jej imieniu z całego serca. Mam już potwierdzony transport i już jutro ta śnieżnobiała klaczka powinna być u mnie. Na bieżąco będę Was informować. Dziękuję Wam jeszcze raz za Wasze dobre serca. Tylko dzięki Wam to wszystko jest możliwe!

Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Kwota do wpłacenia:

0000 zł

Handlarz przywiązał Sasankę do starej przyczepy stojącej w zagraconej szopie. Klaczka jest bardzo niespokojna. Cały czas kręci się i drepcze. Nerwowo grzebie nogą w resztkach słomy i wyrywa spod niej pojedyncze źdźbła trawy.  Co chwila wkłada głowę aż po uszy do stojącej obok wielkiej puszki po oleju. Ani chwilę nie pozostaje w bezruchu. Wiem, że to wszystko jest objawem ogromnego lęku i stresu, w jakim znajduje się Sasanka.

Czym zawiniła Sasanka, że musi umrzeć w rzeźni? Kolejny raz urodziła martwego źrebaczka. Więc właściciel, wściekły że znowu nie udało się zarobić, sprzedał ją na rzeź.  

Kiedy handlarz zbliża do Sasanki, klaczka spogląda z lękiem w jego stronę. Jednak nie przyjmuje uległej postawy tylko odwraca się zadem i próbuje kopnąć. Ale handlarz pokazuje Sasance trzymany w ręku kij i szybko przywołuje ją do porządku. Szturcha klaczkę lekko kijem a wtedy Sasanka w końcu nieruchomieje. Jak gdyby wiedziała, co może się stać jeśli tego nie zrobi. Tylko wyraz jej oczu i przyspieszony oddech świadczą o tym, że lęk i stres nie minął.

Kiedy handlarz wychodzi z szopy, podchodzę do Sasanki. Mnie Sasanka nie próbuje kopnąć. Chyba wyczuwa, że nie mam złych zamiarów. A może po prostu boi się, że tak jak handlarz mam z sobą kij? Chcę pogłaskać  i trochę ją uspokoić, ale to niewykonalne. Sasanka znowu zaczyna się kręcić i dreptać, grzebać kopytkiem w ziemi i nerwowo wkładać głowę do puszki po oleju. Więc tylko mówię do niej uspokajająco przez pewien czas, ale nie wiem, czy to w jakiś sposób pomogło.

Handlarz chce dostać 1100 zł zaliczki i tylko pod tym warunkiem zgadza się poczekać kilka dni z wysłaniem jej do rzeźni. Jeśli chcemy ocalić Sasankę, musimy dać mu te pieniądze jeszcze dziś.

Przekaż darowiznę z hasłem sasanka na konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt

Stare Polesie 25B 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

Ratuję Sasankę

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

SASANKA
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Co słychać u Śnieżka, Sasanki i Michalinki? Opowiada Ciocia Ola

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

26 marca 2025

Dzisiaj Ciocia Ola przychodzi do Was z filmikiem z jednego z naszych padoków. Zobaczycie na nim Michalinkę oraz naszą nierozłączną parę białych kucyków – Sasankę i Śnieżka. Zapraszam do oglądania!

15 grudnia 2023

Na dobre rozpoczęcie weekendu przychodzę do Was z nowymi wieściami od Rudej, Śnieżka i Sasanki.
Ruda ma się bardzo dobrze, jednak nadal jest nieufna i zdarza jej się nas podgryzać. Taka trochę samotniczka z niej, ale kto wie, może zakocha się w uratowanym dzięki Wam Czekoladowym? On już lada moment pojawi się w Starym Polesiu. Byli by bardzo ładną parą.

Za to Śnieżek i Sasanka nadal są nierozłączni i razem spędzają czas na łące. Śnieżka wypuściliśmy po długim czasie na wybieg z resztą zwierząt i jak na razie jest grzeczny. Jednak chyba zbyt wcześnie go pochwaliłem, co akurat nagrało się na filmie 😄.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie
Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie
27.06.2023
 
Kartofelek i Śnieżek od pewnego czasu zamieszkali razem na specjalnym padoku dla końskich i osiołkowych łobuziaków 😉 Obaj są zbyt zadziorni, żeby mieszkać razem z całym stadem, w którym są starsze i słabsze zwierzaki, źrebaczki i klacze. Mimo kilkukrotnych prób nie udało się ich dołączyć do stada. 
 
Dlatego, żeby nie musieli spędzać całych dni w boksie, zrobiłem dla nich ten padok. Tu mogą sobie łobuzować do woli. A może za jakiś czas uspokoją się na tyle, żeby dołączyć do reszty?

Śnieżek jest już z nami! Dziękuję raz jeszcze wszystkim osobom zaangażowanym w jego uratowanie. Było dużo stresu, szczególnie na końcu, ale udało nam się i to jest najważniejsze. Śnieżek jest jeszcze zestresowany i wystraszony. Ale najgorsze są jego kopytka – zobaczcie sami. Pan kowal będzie miał tu dużo pracy, tym bardziej że tak przerośnięte kopyta zniekształcają całą postawę konia i nie da się ich za jednym zamachem przyciąć na gotowo – trzeba tą korekcję rozłożyć na kilka etapów. Ale zajmiemy się Śnieżkiem, mam nadzieję że szybko poczuje się tu bezpieczny. Śnieżek jest tutaj tylko dzięki Wam i waszej pomocy. Dziękujemy razem ze Śnieżkiem!

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

na wPŁATę POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

WCIĄŻ BRAKUJE NAM:

0 zł

Śnieżek wygląda, jakby był stworzony do plecenia mu warkoczyków, karmienia smakołykami i kochania. Wygląda jak kucyk dla księżniczki z bajki. Dlatego nie rozumiem, jak znalazł się w chlewiku u gospodarza, gdzie zamknięty w ciemności spędził ostatnie… ile? Rok? Dwa lata? Nie wiem. Na pewno o wiele, wiele za długo.

Wiem tylko, że gospodarz mieszkał samotnie i zawsze lubił wypić. I pewnego dnia, kiedy zabrakło mu pieniędzy na wódkę i pomysłów skąd je wziąć, spakował Śnieżka do przyczepy i przywiózł tu, do skupu koni rzeźnych. Handlarz mówi mi, że lubi takich klientów. Nie targują się. Chcą tylko jak najszybciej wziąć trzęsącymi się rękami pieniądze i odjechać.

Śnieżek stoi teraz i mruży oczy, bo razi go nawet ta niewielka ilość światła, która wpada przez uchylone drzwi. Rozgląda się niepewnie. Boi się. Niezdarnie stąpa na swoich karykaturalnie przerośniętych kopytkach. Widać, że każdy krok sprawia mu ból.

A mi pęka serce na myśl, że tak ma minąć jego życie. Najpierw zamknięty w chlewiku, pozbawiony słońca, pozbawiony towarzystwa innych koni. Zaniedbany, z bolącymi nogami, czasem pewnie głodny. A prosto stamtąd, z krótkim przystankiem u handlarza, ma trafić do ubojni, gdzie jego smutne życie zakończy się jeszcze smutniej, w bólu i strachu, pod rzeźnickim nożem.

Handlarz żąda za Śnieżka 2600 zł. Zgodził się na niedużą zaliczkę – 600 zł – ale muszę ją wpłacić jeszcze dziś. Spróbujmy zebrać te pieniądze i odmienić przerażająco smutny los Śnieżka. Zamiast do rzeźni niech pojedzie stąd do nas, do azylu w Starym Polesiu. Tu, otoczony innymi końmi i osiołkami, już nigdy nie będzie samotny i głodny. Będzie otoczony opieką i miłością. I będzie codziennie oglądał słońce.

Przekaż darowiznę z hasłem Śnieżek na konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt

Stare Polesie 25B 05-155 Leoncin

 

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

ratuję śnieżka

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

Śnieżek

na numer      7420    (koszt 4,92 pln)

na numer      7928   (koszt 11,07 pln)

i kup tapetę
Regulamin tapet

Filipek i KŁĘBUSZEK wracają do stada. Spędzili kilka tygodni w stajni, bo byli zasmarkani.

17 marca

Filipek i Kłębuszek kilka tygodni spędzili w stajni. Byli zasmarkani i dostawali antybiotyki. Wreszcie wyzdrowieli i wracają do stada. Zobaczcie jakie było zamieszanie w stadzie.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

20 listopada

Filipek jest u nas od tygodnia. To taki łobuziak trochę. Tak kombinował, że część kantara mu weszła do pyszczka. I nie mogliśmy go złapać. Zobaczcie na filmie. 

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

kwota, którą musimy dziś zebrać:

0 zł

Handlarz koni rzeźnych nie pozwolił mi wejść do komórki, w której zamknięty był Filipek. Kazał mi czekać na zewnątrz. Potem wyprowadził go na łańcuchu, jak jakieś wściekłe zwierzę, choć Filipek jest mały, łagodny i trzęsie się ze strachu.

Handlarz pociągnął Filipka poza podwórko, na tył budynków. Tam przywiązał go łańcuchem do płotu. Powiedział z ironią, że jak chcę się z nim miziać to tu. I poszedł sobie, zostawiając mnie z Filipkiem samego.

Mały Filipek pozwolił mi podejść do siebie i pozwolił się pogłaskać. Widziałem, że to mu pomaga, że czuje się bezpieczniej.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Ale przez cały ten czas Filipek patrzył na mnie z niemym pytaniem w swoich wielkich, czarnych oczach. Co to za miejsce? Dlaczego tu jest? Kim jest ten dziwny człowiek, który go ty przyciągnął na łańcuchu i który budzi w Filipku lęk? I co będzie dalej? Kiedy ktoś go stąd zabierze i zawiezie z powrotem do domu?

Nawet gdybym umiał mówić w języku zrozumiałym dla kucyków, nie wiedziałbym co mu odpowiedzieć. Że jest tu, bo nikt go już nie chce? Że zwierzęta odjeżdżają stąd tylko w jedno miejsce, do rzeźni? I że dalej będzie tylko gorzej, dużo gorzej. Teraz jest tylko strach i niepewność. A potem będzie przerażenie, rozpacz, ból i śmierć…

Dlatego cieszę się, że nie umiem mówić w języku, który Filipek mógłby zrozumieć. Nie muszę nic mówić, nic tłumaczyć. Głaszczę tylko Filipka po szyi, drapię za uszami i mówię, że wszystko będzie dobrze. Choć wiem, że nie będzie. Jeśli nie pomożemy Filipkowi, dla niego nic już nie będzie dobrze, nigdy.

Handlarz mówi, że jutro ma transport do rzeźni i że wysyła nim Filipka. A odwoła transport tylko wtedy, jeśli wpłacę mu do wieczora 500 złotych zaliczki.

Bardzo proszę o pomoc dla Filipka.

Przekaż darowiznę z hasłem FILIPEK NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 535 501 501 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ FILIPKA

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

FILIPEK
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Zbysio razem z Szarusiem poznaje swój nowy dom. To wszystko dzięki Wam!

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

27 marca

Kto poznaje osiołka leżącego koło Zbysia? To Szaruś! Wspólnymi siłami udało nam się go uratować i właśnie poznaje swój nowy domek i nowych przyjaciół. Oba osiołki wypuściłem z padoczku, żeby lepiej Wam je pokazać. Na co one stwierdziły, że się kładą i nie mają zamiaru wstać. Już straciłem nadzieję, że pokażę Wam coś więcej na filmiku aż nagle zmieniły zdanie i postanowiły zwiedzić resztę swojego domu. Dzięki temu udało mi się własnymi siłami zaprowadzić je na padok dla osiołków – Ciocia Ola będzie ze mnie dumna. Widzę, że i Zbysio i Szaruś dobrze się tu u nas czują z czego bardzo się cieszę! Dziękuję Wam za pomoc w ich uratowaniu. To dzięki Wam żyją i już nic im nie grozi.

14 marca

Zbysio to kolejny uratowany dzięki Waszej pomocy osiołek. Zobaczcie, jak szybko nabiera zaufania. Pewnie na dniu otwartym nie będzie można się od niego odgonić. Jeszcze raz dziękuję za pomoc i życzę spokojnego weekendu. Marek Sotek

Pomerdały mi się imiona, to oczywiście Zbysio, a nie Zdzisio. Za duże to stado 😉

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

11 marca

Z całego serca dziękuję Wam wszystkim za pomoc dla tego Zbysia. Wczoraj rano bardzo się bałem o jego życie, brakowało aż 1600 złotych. Dlatego napisałem taki dramatyczny wpis. Wiele osób w ciągu dnia dzwoniło i pisało. Kolejny raz udowodniliście, że te biedactwa mogą liczyć na Waszą pomoc. Spadł mi kamień z serca a kolejny osiołek został uratowany. Jest  mały problem z transportem ale może jutro uda się go przywieźć. Na pewno od razu będzie filmik na stronie. Wczoraj uzbieraliśmy więcej pieniędzy, niż było trzeba – przeznaczę je na weterynarza i kowala dla Zbysia, oraz na marchewki dla całego naszego stada. Jeszcze raz bardzo dziękuję. Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

kwota, którą musimy zebrać:

0 zł

Komórka, w której handlarz zamknął Zbysia, wygląda jak cela w jakimś strasznym lochu. Nie ma tu okien a zamiast podłogi jest błoto zmieszane z odchodami zwierząt. Żeby cokolwiek zobaczyć, muszę zapalić latarkę. Dopiero wtedy widzę stojącego na środku Zbysia – drobnego szarego osiołka, który mruży oczy, oślepiony światłem latarki.

Dlaczego w ogóle handlarz przywiązał Zbysia? Przecież on nie ma gdzie uciec. Bez tej liny mógłby się chociaż obrócić. Kiedy pytam o to handlarza, on tylko wzrusza ramionami i nic nie odpowiada. Pewnie nawet się nad tym nie zastanawiał.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Osiołek patrzy na mnie z niepokojem, jakby zastanawiał się, czy chcę go skrzywdzić, czy może przyszedłem, żeby mu pomóc. Kiedy chcę Zbysia pogłaskać, on, wyraźnie przestraszony, odsuwa się tak daleko, jak tylko pozwala mu lina. Więc nie nalegam, nie chcę go jeszcze bardziej stresować.

Życie Zbysia kosztuje 4500 złotych. Do tej pory zebraliśmy 2900 złotych. Dziś koniec zbiórki i mamy bardzo trudną sytuację. Proszę o pilną pomoc.

Przekaż darowiznę z hasłem ZBYSIO NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 535 501 501 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ ZBYSIA

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

ZBYSIO
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Smerfetka wróciła do nas z domu adopcyjnego. I to nie sama. Przywiozła ze sobą małego Smerfika.

13 marca 2025

Smerfetka wróciła do nas z adopcji. I to nie sama. W domu adopcyjnym urodziła takiego właśnie małego Smerfika!

Po powrocie z adopcji wzięliśmy ją na pewien czas do boksu, a teraz nadszedł czas, żeby Smerfetkę z jej maluszkiem wypuścić do kucykowego przedszkola. Dla Smerfika to pierwszy kontakt ze stadem i z taką wielką przestrzenią. Chyba mu się podoba. Jak sądzicie?

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie
Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

11 listopada 2023

Już bardzo dawno nie było filmu ze Smerfetką, więc teraz chcę ją Wam pokazać. Zobaczcie jak urosło jej futro. To już specjalne futro na zimę, dzięki niemu będzie Smerfetce ciepło nawet kiedy nadejdą mrozy.

Do zimy przygotowują się w ten sposób wszystkie kucyki. Ale poza tym na zimę budujemy im nowe wiaty, żeby wszyscy się mieścili i żeby nikt nikogo nie przeganiał.

Dziękuję Wam za uratowanie Smerfertki. Ta piękna łaciata kucka żyje tylko dzięki Wam!

31 sierpnia 2023

Smerfetka już do nas przyjechała. Jedną noc spędziła w stajni, ale była tym mocno zestresowana. Więc dziś rano puściliśmy ją na łąkę. I od razu poprawił się jej humor. Zobaczcie sami. 

Bardzo Wam dziękuję za uratowanie tej uroczej łaciatej kucki. A w najbliższą sobotę jest dzień otwarty, więc zapraszam Was wszystkich w odwiedziny do Smerfetki!
Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

29 sierpnia

Drodzy Państwo, było bardzo ciężko i chwilami traciłem nadzieję że uratujemy Smerfetkę. Ale udało się! Wspólnym wysiłkiem zebraliśmy całą potrzebną kwotę i Smerfetka będzie żyła! Nadal nie mogę w to uwierzyć. Dziękuję Wam wszystkim z całego serca. Jesteście wyjątkowi.

Dam Wam znać jak tylko Smerfetka do nas przyjedzie. 

Dziękuję jeszcze raz z całego serca!

Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

WCIĄŻ BRAKUJE NAM:

0 zł

Smerfetka spogląda na mnie z niepokojem. Przywiązana jest do ogrodzenia, z tyłu za szopą, bo wewnątrz nie ma dla niej miejsca. Spędziła w ten sposób już całą dobę. Nawet jeśli wcześniej szarpała się i próbowała uwolnić, teraz już tego nie robi. Tylko drepcze nerwowo, tak że wydeptała już na ziemi wyraźny krąg.

Smerfetka się boi. Widzę to jasno po wyrazie jej oczu, po tym jak gwałtownie reaguje na każdy głośniejszy dźwięk. Nie zwraca uwagi na cukier, który próbuję jej dać, ani na marchewkę. Na zmianę drepcze w kółko albo staje nieruchomo i szeroko otwartymi oczami patrzy w dal, w jakiś punkt za budynkami. Widocznie stamtąd spodziewa się nadejścia niebezpieczeństwa.

Konie jakimś szóstym zmysłem wyczuwają nadchodzące zagrożenie. W naturze pozwalało im to przetrwać, bo od razu ratowały się ucieczką. Tu, u handlarza, ten instynkt w niczym nie pomoże. Choćby nie wiem co zrobiła, Smerfetka nie będzie w stanie uciec, kiedy jutro przyjdzie po nią dwóch osiłków z rzeźni.

Ale na razie musi tu zostać jeszcze jeden dzień i jedną wypełnioną lękiem noc.

Zostaję ze Smerfetką pewien czas z nadzieją, że w ten sposób choć trochę podniosę ją na duchu. Ale mimo że Smerfetka raz na jakiś czas na mnie spogląda, mam wrażenie, że moja obecność wcale jej nie uspokaja. Nie przestaje dreptać i spoglądać z lękiem w dal. Dlatego, choć chciałbym zostać tu ze Smerfetką i dodawać jej otuchy, wiem co muszę zrobić.

Muszę wstać, wrócić do domu i zrobić wszystko, żeby zabrać Smerfetkę od handlarza, zanim nadejdzie śmiertelne niebezpieczeństwo, którego wypatruje. Zanim nadjedzie rzeźnicki samochód.

Transport do rzeźni jest jutro, więc jeszcze dziś muszę dać handlarzowi 700 zł zaliczki. Zatem nie ma czasu. Musimy działać.

Przekaż darowiznę z hasłem smerfetka na konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt

Stare Polesie 25B 05-155 Leoncin

 

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

Ratuję Smerfetkę

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

SMERFETKA
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Agatka mieszka w kucykowym przedszkolu razem z innymi maluchami i młodzieżą.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

9 marca 2024

Zostałem poproszony o nagranie filmu z Agatką, więc proszę bardzo. Agatka mieszka na padoku, na którym są również inne maluchy i taka już trochę podrośnięta młodzież, najczęściej ze swoimi mamami.

Dziś Agatka nie miała za bardzo ochoty, żeby do mnie podejść, ale w końca udało mi się ją namówić. To śliczna i przemiła ośliczka, ulubienica nas wszystkich. Mała Agatka żyje tylko dzięki temu, że zlitowaliście się nad nią i uratowaliście od okrutnej śmierci w rzeźni.

7 lutego 2025

Zobaczcie, jaka słodka i kochana jest Agatka, którą z takim trudem wspólnie uratowaliśmy tuż przed Świętami. Już nie mieszka w stajni tylko na dworze, z innymi osiołkami. 

Na tym samym padoku mieszka Gucio ze swoją mamą. Gucio, tak samo jak Agatka, bardzo lubi towarzystwo ludzi.  Jest niesamowicie ufny i przyjacielski. Zupełnie jakby nie pamiętał już ich wszystkich złych doświadczeń.

Dziękuję Wam za uratowanie tych dwóch maluchów i wszystkich innych osiołków i kucyków, które u nas mieszkają. One żyją tylko dzięki Wam!

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie
Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

7 stycznia 2025

Wiele osób prosiło mnie o pokazanie jeszcze raz niedawno uratowanej małej ośliczki Agatki, więc nagrałem dla Was jeszcze jeden filmik. W tej chwili Agatka jest jeszcze w trakcie kwarantanny, ale w najbliższych dniach wypuścili ją już do naszego kucykowego przedszkola.

Zapraszam Was wszystkich na dzień otwarty w najbliższą sobotę, wtedy będziecie mogli sami zobaczyć naszą małą Agatkę!

22 grudnia 2024

Dziękuję Wam wszystkim z całego serca. Mała Agatka jest bezpieczna, udało się! W ciągu jednego dnia zebraliśmy całą kwotę potrzebną do wykupienia Agatki od handlarza. A nawet dużo więcej! Za tą nadwyżkę, która pozostała, kupimy całą paletę paszy dla Agatki i innych uratowanych zwierzaków.

To wszystko było możliwe tylko dzięki Waszej pomocy i Waszemu ogromnemu zaangażowaniu w pomoc dla tego niewinnego maleństwa. Jeszcze raz dziękuję i zapraszam Was na najbliższy dzień otwarty, 11 stycznia, w odwiedziny do Agatki! 

 

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

21 grudnia

Wczoraj wydarzył się prawdziwy cud. Siła Waszych dobrych serduszek uratowała tą małą ośliczkę. Agatka już dziś przyjedzie do naszego ośrodka. I jeszcze dziś nagram z nią filmik i umieszczę na stronie. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za pomoc dla Agatki. Mimo przedświątecznych przygotowań znaleźliście chwilę, by pomóc tej słodkiej ośliczce. I przepraszam Was, że nie dałem odebrać wszystkich telefonów i podzwaniać, i odpowiadać na wszystkie komentarze. Wczoraj był bardzo trudny dzień i nie nadążałem ze wszystkimi pracami. Ale najważniejsze, że mała Agatka jest już bezpieczna. Zapraszam na 11 stycznia, na dzień otwarty, w odwiedziny do Agatki.

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Kwota, którą musimy dziś zebrać:

0 zł

Maleńka Agatka to jeszcze dziecko, ma nie więcej niż pół roczku. Ta biała ośliczka jest przerażona, szarpie się i wyrywa jakby wiedziała, co ją jutro spotka. Oczy dosłownie wychodzą jej z orbit i jest cała mokra od potu. Jak się tu znalazła? Gdzie jest jej mamusia? Co jej się przydarzyło, że tak zaciekle próbuje się uwolnić? Handlarz niestety nie chce nic powiedzieć, tylko głupkowato się uśmiecha. Za to żąda 3200 złotych jeszcze na dziś. Mówi, że jutro ostatni transport przed świętami a Agatka słabo je i na pewno „zdechnie”. Podsuwam jej siano pod pyszczek ale tylko się patrzy przerażonym wzrokiem. Tak dużej kwoty nie damy rady zebrać w te kilka godzin. Wychodzę od handlarza z przeświadczeniem, że już nigdy nie zobaczę tej małej ośliczki. Marek Sotek

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

Przekaż darowiznę z hasłem AGATKA na konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

bLIK: 535 501 501 

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ AGATKĘ

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

AGATKA
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Przeprowadziłem Kornelię na padok, który jest na samym przodzie, żebyście mogli pogłaskać ją na dniu otwartym

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

6 marca 2025

Kornelia jest u nas od końca stycznia. Zaprowadziłem ją właśnie na padok, który jest z samego przodu, żebyście mogli ją pogłaskać i poczęstować marchewkami na dniu otwartym w najbliższą sobotę. 

Kornelia na razie jest trochę niespokojna na nowym padoku, ale zanim przyjedziecie w sobotę, na pewno będzie już czuła się tu jak u siebie w domu.

27 stycznia 2025

Kornelia jest u nas od kilku dni. Na razie jest jeszcze trochę nieufna i nie pozwala do siebie zbyt blisko podchodzić. Co prawda wcześniej pozwoliła mi się przez chwilę pogłaskać, ale kiedy zacząłem nagrywać film już trzymała dystans.

Bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomogli w ocaleniu Kornelii. Trudno jest zebrać pieniądze na takiego dużego i drogiego konia, ale udało nam się i to jest najważniejsze. Kornelii nic już nie grozi, jest u nas bezpieczna. A kto wie, może znajdzie kochający dom adopcyjny?

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

kwota, którą musimy dziś zebrać:

0 zł

Kornelia to duża kasztanowata klacz. Jest piękna, ma szlachetną głowę i mądre spojrzenie. Ogląda się na mnie cały czas, jakby miała nadzieję, że zabiorę ją stąd z powrotem do domu. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że widzę w jej oczach łzy, choć niby wiem, że konie nie płaczą. Biedna Kornelia wygląda na taką zagubioną i smutną, że pęka serce.

Handlarz mówi, że była koniem do jazdy, i że nie nadaje się już, bo kuleje. Nie wiem, czy pracowała w szkółce jeździeckiej, czy była czyimś prywatnym koniem, ale to nie ma znaczenia. Kornelia jest kolejnym koniem, którego ktoś potraktował jak przedmiot.  Popsuła się, więc idzie do śmieci i tyle. 

Ja boję się ratować takich dużych koni bo są bardzo drogie. A w tych czasach ciężko jest uzbierać pieniądze na wykup kucyka czy osiołka. Ale jak zobaczyłem to spojrzenie, to wiedziałem, że nie mogę jej zostawić. Zobaczcie sami, jak się czule patrzy. Obiecałem handlarzowi, że jeszcze dziś wieczorem wpłacę 1200 złotych zaliczki i bardzo proszę o Wasze wsparcie. Marek Sotek

Przekaż darowiznę z hasłem KORNELIA NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 535 501 501 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ KORNELIĘ

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

KORNELIA
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ

Serniczek dołączył już do stada. Oczywiście na początku musiało nastąpić ustalenie, kto tu rządzi.

5 marca 2024

Serniczek jest już u nas i po jednym dniu w boksie wypuściłem go do stada. W stadzie jak to w stadzie – kiedy dołącza nowy kucyk, jest dużo emocji, bo wszyscy muszą sobie wyjaśnić kto tu rządzi. Szczególnie Cypisek ma tu dużo do powiedzenia. Kiedy już kwestie przywództwa zostaną wyjaśnione, wszyscy zajmą się znowu spokojnie jedzeniem sianka. 

Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w uratowaniu Serniczka. Ten wesoły łaciaty kucyk żyje dzięki Wam!

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

4 marca 

Serniczek już wczoraj wieczorem do nas przyjechał. Uratowaliście kolejnego malucha. Z całego serca Wam dziękuję w imieniu Serniczka i moim. Zapraszam na dzień otwarty w gości, to go poznacie osobiście. Marek Sotek

NA WPŁATĘ POZOSTAŁO:

Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

kwota, którą musimy dziś zebrać:

0 zł

Mały łaciaty Serniczek nie chce stać spokojnie. Drepcze, rozgląda się na wszystkie strony i rży żałośnie, nawołująco. Ne wiem, czy woła swoich końskich przyjaciół, czy może właścicieli, którzy go tu przywieźli i zostawili. Tu, czyli do skupu koni rzeźnych.  

Handlarz mówi, że rżał tak całą noc, aż w domu go było słychać.

Serniczek to śliczny kucyk. Pięknie umaszczony, grubiutki. Nic mu nie brakuje. Dlaczego ma iść na rzeź? Nie wiem, nie rozumiem tego ani nie chcę rozumieć. Zresztą to nie ma znaczenia. Ludzie znajdą setki powodów, żeby usprawiedliwić swoje decyzje i działanie.

Aby obejrzeć ten film, zaakceptuj reklamowe pliki cookie

To co ma znaczenie, to los, jaki czeka Serniczka. Jutro ten śliczny łaciaty kucyk ma jechać do rzeźni. Transport jest już umówiony. Jedyny sposób, żeby to zmienić, to wpłacić handlarzowi 800 złotych zaliczki. Wtedy wyrok na Serniczka będzie odroczony a my dostaniemy szansę, żeby zebrać resztę pieniędzy i uratować go od strasznego losu, jaki mu przeznaczono.

Przekaż darowiznę z hasłem Serniczek NA konto:

MBANK: 84 1140 2004 0000 3302 8248 4626

bLIK: 535 501 501 

PayPal: kontakt@razemdlazwierzat.pl

Fundacja Razem Dla Zwierząt
Nowy Wilków 37A 05-155 Leoncin

NUMER KONTA DO WPŁAT W EUR
PL90 1140 2004 0000 3012 1800 7761
BIC BREXPLPWMBK

RATUJĘ SERNICZKA

wybierz kwotę

lub

Wyślij SMS o treści

SERNICZEK
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7928(KOSZT 11,07 PLN)
NA NUMER 91920(KOSZT 23,37 PLN)
I KUP TAPETĘ