AKTUALNOŚCI

Piotruś i Pawełek już się u nas dobrze zaaklimatyzowały. Ale wciąż trzymają się razem.

Piotruś i Pawełek już się zaaklimatyzowały u mnie. Ale wciąż trzymają się razem. Muszę się zastanowić, który będzie Piotruś a który Pawełek. Ten mniejszy brązowy to niech będzie Piotruś, on bardziej śmiały jest. W filmie dodatkowy udział wzięli Sówka, Czaruś, Złotek i Śmiałek. Pozdrawiamy wszyscy ze Starego Polesia Moi Drodzy, Piotruś i Pawełek są uratowane! Są już bezpieczne, właśnie przyjechały

Okruszek uratowany. Bardzo dziękuję Wam za pomoc. Już do mnie przyjechał dziś pod wieczór.

Drodzy Państwo, dziś znowu był szalony dzień. Bo rano kiedy myślałem, że Okruszek już uratowany, zadzwonił do mnie handlarz i powiedział, że jeszcze muszę mu dopłacić 300 złotych. Cały dzień mi się zeszło na załatwianiu, żeby Okruszek do mnie przyjechał. Całe szczęście szybko wpłaciliście pieniądze na niego, aż trzy osoby wpłaciły po 300 złotych i jeszcze kilka innych osób mniejsze

Uratowany dzięki Waszej wspaniałej pomocy Czaruś już do mnie przyjechał. Widać, że jest zmęczony po tych wszystkich przygodach.

Drodzy Państwo, uratowany wczoraj dzięki Waszej szybkiej pomocy Czaruś już do mnie przyjechał. Wczoraj to była afera na całego, bo uciekł handlarzowi. Ale szczęśliwie udało się go złapać. W międzyczasie wpłaciliście pieniądze na jego ratunek. Udało mi się też zorganizować transport dla tego biedaka. Tak że już wczoraj wieczorem był już bezpieczny u mnie. Widać, że po tych wszystkich przygodach

Mania i jej synek miś zaczynają mi coraz bardziej ufać. Miś jeszcze trochę trzyma dystans

Uratowane niedawno mama Mania i jej synek Miś stają się coraz bardziej ufne. Na początku, kiedy do nas przyjechały, nie miały wcale ochoty na towarzystwo człowieka. Teraz Mania zupełnie spokojnie pozwala podchodzić do siebie i wygląda na to, że sprawia jej przyjemność głaskanie i drapanie.  Miś nie jest jeszcze tak odważny. Nie daje się głaskać, ale z zainteresowaniem przygląda mi

Śmiałek wygrzewa się na słoneczku. chyba wyczuwa, że zbliża się wiosna!

Na łące leżały jeszcze resztki śniegu, ale Śmiałek już chyba wyczuł nadchodzącą wiosnę. Zobaczcie, jak sobie słodko leży i wygrzewa się w promieniach słońca! Śmiałek jest tak uroczy i rozczulający, że zakochuje się w nim każdy, kto go u nas odwiedzi. Zachowuje się bardziej jak szczeniaczek niż jak źrebak.  Kiedy tylko zrobi się ciepło i słonecznie, zaproszę Was wszystkich do

Cypisek już do mnie przyjechał. Całkiem ładny z niego podrośnięty źrebak. Troszkę jest płochliwy, ale udało mi się go złapać.

Cudem udało mi się złapać tego urwisa. Bo jest bardzo płochliwy. Ale mam swoje sposoby. Cypisek jest dość dużym, podrośniętym źrebakiem. Taki młody byczek trochę. Na pierwszy rzut oka widać, że jest zdrowy jak rydz. Taki tłuściuteńki z gęstym futerkiem. Ale tak to w życiu już jest. Młodość ma swoje prawa i jest piękna.  Ja za dwa tygodnie skończę 50

Martusia już jest u nas

8 stycznia 2023 Bardzo Wam dziękuję za bardzo szybką reakcję i pomoc. Martusia jest już spłacona w stu procentach. Jest już u mnie. Była u niej pani weterynarz i zaaplikowała jej zestaw leczniczy. Martusia, nie licząc kopyt jest w przyzwoitym stanie. Ale te ochwacone nogi są w bardzo złym stanie. Dlatego większość czasu Martusia leży na sianku. Każdy krok sprawia

W sobotę mieliśmy u nas bardzo miłych gości. Wszystkie koniki były grzeczne. Nawet psociuch Gumiś nikogo nie ugryzł.

Korzystając ze wspaniałej zimowej pogody przyjechała do nas w gości bardzo miła rodzina. Wiadomo, że oglądanie filmów i zdjęć to nie to samo co głaskanie i przytulanie tych wspaniałych zwierzaków. Wśród naszych koni tego dnia najbardziej towarzyskie były: Sówka, Pusia, Pomponik, Gumiś, Księżna, Oliwek, Piotruś i Pawełek oraz Śnieżynka. Bardzo mnie cieszy, że ostatnio uratowana Bajka też bardzo garnęła się

Bajeczka już przyjechała do starego polesia. mimo złych doświadczeń jest niesamowicie ufna i przyjazna!

Uratowana przez Was Bajka jest już u nas, w Starym Polesiu. Zobaczcie sami, jak bardzo jest przyjazna i ufna. Szuka kontaktu z człowiekiem i z przyjemnością stoi tu ze mną, choć nie mam dla niej żadnych smakołyków. Zachowuje się zupełnie inaczej, niż to było u handlarza, widocznie wyczuwa dobrze klimat miejsca i intencje ludzi. W przeciwieństwie do większości trafiających do

zuzia odeszła. zdarzyło się to nagle, nikt z nas się tego nie spodziewał

Zupełnie nagle odeszła od nas Zuzia. Wszystko zdarzyło się błyskawicznie. Zuzia położyła się, dostała oczopląsu i po chwili już nie żyła. To oznacza, że przyczyną śmierci były zaburzenia neurologiczne, najprawdopodobniej wylew. Żegnaj Zuziu. Będzie nam Cię brakowało… Moi Drodzy, wczoraj odebrałem Zuzię od handlarza. Rzeczywiście nie wie do czego służy elektryczny pastuch. Zachowuje się jakby stała całe życie zamknięta w boksie

Klara pojechała do stajni pasja, gdzie przygotowuje się do adopcji. trzymajcie za nią kciuki!

Drodzy Państwo, uratowana przez Was w grudniu Klara od kilku dni przebywa w zaprzyjaźnionej stajni Pasja, gdzie przygotowuje się do adopcji. Klara jest piękną, bardzo efektowną klaczą. Ale ponieważ ma tendencje do dominacji, zdecydowanie potrzebuje stałej, codziennej i indywidualnej opieki. Wtedy będzie cudownym koniem – towarzyszem. Z oczywistych powodów nie jestem w stanie poświęcić jej tyle czasu, ile bym chciał,

Pluszowy spotkał się dziś z pusią i pomponikiem. co za radość!

Pluszowy przeszedł już okres rehabilitacji w boksie i dziś postanowiłem wypuścić go na łąkę. A przede wszystkim chciałem, żeby spotkała się cała rodzinka – Pluszowy, Pusia i Pomponik! Niestety nie nagrałem pierwszego momentu spotkania, ale radość była ogromna. Tu na filmiku rodzinka już spaceruje sobie spokojnie, ale trzymają się razem i cieszą swoją obecnością. Tylko Pluszowy od czasu do czasu

klaudia i kubuś pojechały do domu adopcyjnego. Było mi smutno rozstawać się z nimi

Klaudia i Kubuś znalazły wspaniały dom adopcyjny i są już po przeprowadzce! Właśnie zapoznają się z nowym miejscem i chyba im się podoba. Trudno mi było rozstać się z nimi, ale wiem, że teraz będą miały bardziej indywidualną opiekę, będą wyczesane i wygłaskane. Będą po prostu członkami kochającej rodziny. Klaudia ma już nawet zaplecione warkoczyki na grzywie 😉 Na szczęście

W piątek naszą fundację odwiedziła pani Ewelina. Poznała między innymi Księżną. Ta piękna klacz fryzyjska ma zerwane ścięgna i dużo czasu spędza w swoim pokoiku.

W piątek odwiedziła nas pani Ewelina. Między innymi poznała Księżną. Ta piękna klacz fryzyjska ma zerwane ścięgna w przednich kopytach. Dlatego dużo czasu spędza leżąc. Przy tej pogodzie, która jest aktualnie tylko na kilka godzin dziennie jest na padoku. Resztę czasu odpoczywa w swoim pokoiku.  Jak widać na filmie Księżna jest bardzo przyjacielska i przytulna. Garnie się do ludzi. Dziewczyny

Natasza przyjechała już do starego polesia. Jest jeszcze trochę zdezorientowana i niepewna. Mimo to szuka kontaktu z człowiekiem

Drodzy Państwo, Natasza jest już u nas. Jest bezpieczna! To jest najważniejsze, bo do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy uda się ją uratować. Ale wspólnie daliśmy radę! Dziękuję bardzo Wam wszystkim, którzy pomogliście zebrać potrzebną kwotę. To tylko dzięki Wam Natasza tu jest. Klacz jest jeszcze niepewna i zdezorientowana. Trzyma na razie dystans do reszty stada. Ale już teraz

wracamy na noc z pastwiska do domku. całe stado najedzone i szczęśliwe

Codziennie wieczorem całe stado wraca z pastwiska. Widać wtedy, kto z kim się trzyma, kto z kim się lubi a kto nie 😉 Jedni idą szybciej, a inni, którym stare lub chore nogi nie pozwalają, drepczą powoli za nimi. Spójrzcie tylko na te szczęśliwe konie i kucyki. To, że są tutaj, że mogą chodzić na łąkę, brykać, nawiązywać przyjaźnie –

Uratowany Dzięki Waszej pomocy Maciuś wreszcie do mnie przyjechał. Jest trochę zachudzony i zmęczony ale mimo tych wszystkich przejść ufny i miły.

Uratowany dzięki Wam Maciuś wreszcie do mnie przyjechał. Były tam problemy z transportem ale jakoś się udało. Maciuś jest wychudzony i zmęczony pobytem u handlarza. Ale mimo tych wszystkich przejść jest bardzo łagodny i ufny w stosunku do człowieka. Pewnie wyczuł już tutaj dobrą energię od innych szczęśliwych koni. Bo jak byłem w odwiedzinach u handlarza to był bardzo nerwowy.