AKTUALNOŚCI

W sobotę był u nas dzień otwarty. Jak co miesiąc, mogliście spotkać wszystkie uratowane zwierzaki!

https://youtu.be/gCq_3v02svM 9 grudnia 2024 Przedwczoraj odbył się u nas comiesięczny dzień otwarty. Jak zwykle goście dopisali. Można było obejrzeć i pogłaskać uratowane w ciągu ostatniego miesiąca zwierzęta (i oczywiście te uratowane wcześniej także). Jak zwykle nagrałem dla Was również trochę filmików 🙂 Dziękuję wszystkim za odwiedziny i zapraszam na kolejny dzień otwarty za miesiąc! 2 grudnia Zapraszam Was wszystkich na

Szaraczek jest już u nas i czeka na Was. Dziś jest dzień otwarty i możecie go odwiedzić!

7 grudnia 2024 Uratowany właśnie Szaraczek przyjechał już do nas. I trafił prosto na dzień otwarty. Więc jeśli chcecie go zobaczyć, możecie jeszcze do nas przyjechać, dziś do godziny 14.00 zapraszamy wszystkich! A Szaraczek jest na specjalym padoczku na samym przodzie, więc na pewno go nie przegapicie. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w uratowaniu Szaraczka i – mam nadzieję – do

Ciocia Ola odwiedziła dziś Cappuccino w szpitalu i opowie Wam, jak czuje się nasz dzielny pacjent

5 grudnia 2024 Ciocia Ola odwiedziła dziś Cappuccino w szpitalu. Nasz dzielny pacjent ma się dobrze, i choć jeszcze przed nim długa droga do pełnej sprawności, to pierwszy i najważniejszy krok już za nim. Więcej szczegółów opowie Wam Ciocia Ola.  A ja bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomogli w zebraniu pieniędzy potrzebnych na przeprowadzenie operacji. Dzięki Wam Cappuccino ma szansę na

Cappuccino wczoraj miał operację, która zakończyła się sukcesem. Obciąża już kopytko w prawidłowy sposób.

5 grudnia 2024 Ciocia Ola odwiedziła dziś Cappuccino w szpitalu. Nasz dzielny pacjent ma się dobrze, i choć jeszcze przed nim długa droga do pełnej sprawności, to pierwszy i najważniejszy krok już za nim. Więcej szczegółów opowie Wam Ciocia Ola.  A ja bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomogli w zebraniu pieniędzy potrzebnych na przeprowadzenie operacji. Dzięki Wam Cappuccino ma szansę na

Niebieskooka właśnie dołączyła do kucykowego stada. Zobaczcie jakie ma oczy.

4 grudnia Zapraszam Was do obejrzenia filmu z Niebieskooką. Na początku chciała mnie wziąć pod kopytka, ale później się uspokoiła. Fajna z niej klaczka, i bardzo ciekawska. No i śliczne ma te oczy. https://youtu.be/gXkQAmBmDXc NA WPŁATĘ POZOSTAŁO: Dni Godziny Minuty Sekundy Kwota, którą musimy dziś zebrać: 0 zł   Przyjechałem akurat w momencie, kiedy handlarz wciągał za sobą do szopy

Zapraszam Was z wizytą do dziadulków. Wszyscy mają się dobrze. Na padoku rządzi Dziadzio.

https://youtu.be/5HNasyWqK9A 2 grudnia Na naszym padoku dla dziadulków wszyscy mają się dobrze. Życie jak zawsze u kopytnych kręci się koło jedzenia. Zobaczcie na Lusię, jest pierwszym uratowanym przez naszą fundację zwierzakiem. Pamiętam jak ją przywiozłem w przyczepie, nie miała siły chodzić. Przez pierwsze tygodnie podnosiliśmy ją na pasach. Naprawdę była bardzo słaba. A teraz? To królowa życia. Ale całym tym

Szarlotka z mamą są już u nas!!! Cuda się jednak zdarzają! Dziękuję wszystkim, którzy im pomogli

29 listopada Szarlotka z mamą właśnie do nas przyjechały. Puściłem je od razu do stada, bo w stajni bardzo się denerwowały. Mama pilnuje Szarlotki przed innymi konikami i przede mną, dwa razy odwróciła się tyłem, dając mi znać, że dostanę kopa. Zaraz po przyjeździe założyłem malej Szarlotce nowy, bordowy kantar, który już sobie ściągnęła. Z całego serca dziękuję Wam wszystkim

OślIczka Luna jesT już u nas! Właśnie dołączyła do stada osiołków i została bardzo miło przyjęta. Szczególnie polubił ją Klapcio.

27 listopada 2024 Ośliczka Luna Jest już u nas i dołączyła do stada naszych osiołków! Jak zwykle w takiej sytuacji, pozostałe osiołki bardzo się zainteresowały nową koleżanką. Wszyscy po kolei podchodzili i zapoznawali się z Luną. Szczególnie spodobała się Klapciowi. Dla Luny oczywiście był to spory stres,  tak jest zawsze kiedy nowy zwierzak dołącza do stada. Myślę, że już jutro

Karolinka dołączyła dziś do stada kucyków. Wszystko odbyło się bardzo spokojnie, pozostałe zwierzęta od razu ją zaakceptowały

UR 26 listopada 2024 Uratowana niedawno Karolinka jest u nas już od kilku dni, ale dopiero dziś dołączyłem ją do stada kucyków. Zapoznanie z innymi kucykami przebiegło bardzo spokojnie, aż sam się zdziwiłem. Widocznie Karolinka jest na tyle młodziutka i ugodowa, że pozostałe zwierzęta nie wyczuły w niej zagrożenia dla ich pozycji w stadzie 😉 Dziękuję Wam z całego serca

Zobaczcie co słychać u Mrozka i Sopelka

25 listopada Mrozek i Sopelek mieszkają w dużym stadzie osiołków w Starym Polesiu, czyli miejscu, gdzie mieliśmy kiedyś fundację. Bardzo dobrze im się powodzi, mają do swojej dyspozycji 3 hektary lasu i ze 30 innych osiołków do zabawy. Ale wciąż to są dzikuski, chodź ponoć jest poprawa. Zapraszam do obejrzenia filmu https://youtu.be/MgHyKx9KQKI Sopelek i Mrozek, nasze dwa osiołki albinosy, które

Zapraszam do ogladania filmu z Precelkiem. Niestety Sówka bardzo mi przeszkadzała

22 listopada Precelek zaprzyjaźnił się z ostatnio uratowanym Grzybkiem. Obydwaj są nowi i trzymają się razem. Na razie troszkę jest strachliwy i nie zbliża się do mnie. Podczas filmu możecie obejrzeń inne osiołki, zwłaszcza Sówkę, która cały czas mi przeszkadzała. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie. Marek Sotek https://youtu.be/X4tNPg0nmtU 19 listopada Kolejna smutna historia ma szczęśliwy finał. Jeszcze wczoraj ten

Przemuś już jest u nas. Ten kucyk bardzo lubi dziewczyny, wiec musi trochę postać oddzielnie, żeby ochłonąć

21 listopada Uratowany dzięki Waszej pomocy Przemuś już jest u nas. Ten kucyk bardzo lubi dziewczyny, i nie daje im spokoju. Dlatego musi trochę czasu spędzić na panoczku dla łobuziaków. Spójrzcie na jego kopytka, nie wiem, czy kiedykolwiek były robione. Ten kucy ma aż powykręcane przednie nóżki. Ale całe szczęście nie ma zmian ochwatowych, więc kowal da sobie z nim

Filipek jest już u nas. Zaprzaszam, do oglądania filmu.

20 listopada Filipek jest u nas od tygodnia. To taki łobuziak trochę. Tak kombinował, że część kantara mu weszła do pyszczka. I nie mogliśmy go złapać. Zobaczcie na filmie.  https://youtu.be/3TjdVllbvtE NA WPŁATĘ POZOSTAŁO: Dni Godziny Minuty Sekundy kwota, którą musimy dziś zebrać: 0 zł Handlarz koni rzeźnych nie pozwolił mi wejść do komórki, w której zamknięty był Filipek. Kazał mi

Uratowany dzięki Waszej pomocy Grzybek jest u nas od kilku dni

16 listopada Uratowany dzięki Wam osiołek Grzybek jest już u nas. Kilka dni spędził na kwarantannie na małym padoku. A dziś zaprowadziłem go do głównego stada osiołkowego. Jak zawsze w takich sytuacjach jest poruszenie, bo wszystkie osiołki chcą go zobaczyć i obwąchać. Grzybek to młody, kudłaty i miły osiołek. Chociaż podczas nakręcania filmy troszkę się zestresował tą nową sytuacją. Zapraszam

Basia niestety ma RAO, taką końską astmę. Ciocia Ola Wam wszystko opowie.

14 listopada Ostatnio kilka osób pytało się o Basię. Niestety ma RAO – taką końską astmę. Zapraszam do oglądania filmu – ciocia Ola wszystko Wam opowie. Film sprzed kilku dni – kiedy jeszcze było słoneczko.  https://youtu.be/iFZkhzyh1Dchttps://youtu.be/LiO1L64aZg4 17 września 2024 Niestety nie zawsze nasze zwierzęta są zdrowe i wesołe. Niektóre niestety chorują, jak na przykład Basia. Basia od dłuższego czasu ma

Kłębuszek jest u nas od tygodnia. Podczas dnia otwartego miał niemiłą przygodę. Ale wszytko się skończyło dobrze.

10 listopada Uratowany dzięki Waszej pomocy Kłębuszek jest u nas już od tygodnia. Wczoraj zaliczył swój pierwszy dzień otwarty, podczas którego został nieszczęśliwie kopnięty przez Miłą (która jak się okazało, przy marchewkach nie jest taka mila) Kłębuszek przewrócił się i przez chwilę nie mógł się podnieść. Ale zaraz wstał i zaprowadziliśmy go do stajni. Na wszelki wypadek przyjechała po pół

Mam dla Was smutną wiadomość. Wczoraj odeszła od nas staruszka Tosia.

8 listopada 2024 Mam dla Was smutną wiadomość. Odeszła od nas kucka Tosia – staruszka, która była jednym z pierwszych uratowanych przez nas zwierząt. Tosia od długiego czasu chorowała na chorobę Cushinga, była leczona ale choroba w połączeniu z podeszłym wiekiem mocno osłabiała jej organizm. Ostatnio jej stan bardzo się pogorszył, więc zamieszkała w boksie, żebyśmy mogli objąć ją intensywną