uratowane

Klaudynka i Bajka przeprowadziły się dziś do domu adopcyjnego. Chyba im się podoba 😉

Bajka i Kaludynka znalazły wspaniały dom adopcyjny! I to niedaleko od nas, w okolicach Czosnowa, czyli będę mógł często je odwiedzać. Dziś właśnie była przeprowadzka i nowy dom bardzo się obu dziewczynom spodobał  Do swojej wyłącznej dyspozycji obie klaczki dostały dwa pastwiska pełne soczystej zielonej trawy, każde o powierzchni 8000 m2. Na jednym właśnie je widzicie a drugie takie samo

Elfik jest już w swoim domu adopcyjnym. Zobaczcie, jak pięknie teraz wygląda! Wykąpany, wyczesany i w nowym kantarku 🙂

Elfik pojechał już do domu adopcyjnego. Wykąpany, rozczesany, bialutki i w pięknym nowym kantarku wygląda właśnie dokładnie jak właściwy kuc na właściwym miejscu 😉 Trzymamy za Ciebie kciuki, Elfiku. Niech Ci się wiedzie jak najlepiej! Mam świetne wiadomości! Elfik ma już nową adopcyjną rodzinkę. Mama, trzy córeczki i babcia wspólnie i jednogłośnie podjęły decyzję, że Elfik zostaje z nimi. A

Okruszek pojechał do domu adopcyjnego!

Drodzy Państwo, Okruszek znalazł wspaniałą rodzinę adopcyjną! Sami zobaczcie, jak mu jest dobrze 🙂 Drodzy Państwo, dziś znowu był szalony dzień. Bo rano kiedy myślałem, że Okruszek już uratowany, zadzwonił do mnie handlarz i powiedział, że jeszcze muszę mu dopłacić 300 złotych. Cały dzień mi się zeszło na załatwianiu, żeby Okruszek do mnie przyjechał. Całe szczęście szybko wpłaciliście pieniądze na

Ósmy jest już po obu operacjach a jego stan jest dobry. Pan Ryszard zabrał go do domu

5 kwietnia 2023 Drodzy Państwo, kilka dni temu znowu poprosiłem Was o pomoc. Tym razem nie dla konia czy osiołka, ale dla kotka po wypadku, o imieniu Ósmy. Udało Wam się błyskawicznie zebrać potrzebne 1500 złotych i w ten sposób sfinansowaliście dwie operacje, które były konieczne aby Ósmy miał szansę przeżyć. Jedna z nich to operacja mająca na celu odbudowanie

Natasza odeszła…

16 grudnia 2022 To stało się zupełnie nagle… Natasza odeszła bez ostrzeżenia. Nikt z nas się tego nie spodziewał. Prawdopodobnie był to atak serca, ale nie mam pewności. Pocieszam się, że przynajmniej ostatnie chwile życia mogła spędzić otoczona opieką i miłością. Drodzy Państwo, Natasza jest już u nas. Jest bezpieczna! To jest najważniejsze, bo do ostatniej chwili nie było wiadomo,

pożegnaliśmy oliwka… odszedł zupełnie niespodziewanie

Drodzy Państwo, mam bardzo, bardzo smutną wiadomość. Odszedł od nas Oliwek. Nie znamy przyczyny jego śmierci. Jednego dnia wieczorem był zupełnie zdrowy, nie było żadnych niepokojących objawów. Następnego dnia rano już nie żył.  Oliwek był staruszkiem, przyjechał do mnie mocno wychudzony, ale miał apetyt, przybierał na wadze i jego ogólny stan bardzo się poprawił. Również pani weterynarz, która niedawno była

PLUSZOWY I KALINKA W SWOIM WYMARZONYM DOMU ADOPCYJNYM cieszą się piękną pogodą i świeżą trawką!

Aktualizacja 02.06.2023 Drodzy państwo, jakiś czas temu do swojego wymarzonego domu adopcyjnego wyjechał Pluszowy i Kalinka. Oboje bardzo dobrze się aklimatyzują. Nawiązała się między nimi przyjaźń i stali się dla siebie oparciem w codziennym życiu. Na miejscu dodatkowo okazało się, że Kalinka bardzo lubi towarzystwo kotów, co możecie zobaczyć na filmie. Teraz te uratowane dzięki Wam kucyki delektują się świeżą,

Bajka i Klaudynka przeprowdziły się dziś do domu adopcyjnego. Chyba im się podoba 😉

Bajka i Kaludynka znalazły wspaniały dom adopcyjny! I to niedaleko od nas, w okolicach Czosnowa, czyli będę mógł często je odwiedzać. Dziś właśnie była przeprowadzka i nowy dom bardzo się obu dziewczynom spodobał 😉 Do swojej wyłącznej dyspozycji obie klaczki dostały dwa pastwiska pełne soczystej zielonej trawy, każde o powierzchni 8000 m2. Na jednym właśnie je widzicie a drugie takie

SIWY pojechał do domu adopcyjnego! Niech mu będzie jak najlepiej

Siwek właśnie do mnie przyjechał. To bardzo ładny, mimo że trochę brudny i wychudzony koń. Zaskoczył mnie dziś swoją grzecznością. Jak mu robiłem zdjęcia u handlarza, jakiś czas temu, to  kładł uszy po sobie i był w bojowym nastawieniu. Pewnie to było spowodowane stresem i złym traktowaniem przez handlarza, pewnie biciem. Ale tutaj u mnie jest dużo spokojniejszy i przyjacielski.

W sobotę mieliśmy u nas bardzo miłych gości. Wszystkie koniki były grzeczne. Nawet psociuch Gumiś nikogo nie ugryzł.

Korzystając ze wspaniałej zimowej pogody przyjechała do nas w gości bardzo miła rodzina. Wiadomo, że oglądanie filmów i zdjęć to nie to samo co głaskanie i przytulanie tych wspaniałych zwierzaków. Wśród naszych koni tego dnia najbardziej towarzyskie były: Sówka, Pusia, Pomponik, Gumiś, Księżna, Oliwek, Piotruś i Pawełek oraz Śnieżynka. Bardzo mnie cieszy, że ostatnio uratowana Bajka też bardzo garnęła się

zuzia odeszła. zdarzyło się to nagle, nikt z nas się tego nie spodziewał

Zupełnie nagle odeszła od nas Zuzia. Wszystko zdarzyło się błyskawicznie. Zuzia położyła się, dostała oczopląsu i po chwili już nie żyła. To oznacza, że przyczyną śmierci były zaburzenia neurologiczne, najprawdopodobniej wylew. Żegnaj Zuziu. Będzie nam Cię brakowało… Moi Drodzy, wczoraj odebrałem Zuzię od handlarza. Rzeczywiście nie wie do czego służy elektryczny pastuch. Zachowuje się jakby stała całe życie zamknięta w boksie

Oswajanie Misia i Marcepanka przyniosło efekty. Zobaczcie sami!

https://youtu.be/VWgnoQafpYI 12 września 2023 Oswajanie Misia i Marcepanka przyniosło efekty. Zobaczcie sami! Chętnie podchodzą i dają się głaskać, same chodzą za mną po łące. A Marcepanek za parę pojedzie do domu adopcyjnego!  Dziękuję Wam za ocalenie tych dwóch kucyków. One żyją dzięki Wam! Uratowane niedawno mama Mania i jej synek Miś stają się coraz bardziej ufne. Na początku, kiedy do

BartEK ODSZEDŁ

2.01.2023 Jest mi bardzo, bardzo przykro, bo mimo zabezpieczeń, jakie porobiliśmy w Sylwestra, zamknięcia koni w stajni by nic się nie stało, stres zrobił swoje. Bartka stare, zmęczone serce nie wytrzymało dużej ilości petard. Całą noc dreptał w stajni, bojąc się wystrzałów. Pocił się, był zdenerwowany. W Nowy Rok, koło południa, gdy powierzę niespodziewanie przeciął świszczący dźwięk fajerwerków, Bartek wystraszył

Laura UMARŁA

21.12.2022 Bardzo smutna wiadomość, Laura umarła. Wczoraj zachowywała się normalnie, jadła, chodziła, była na wybiegu z innym koniem, a rano, gdy właściciel pensjonatu, w którym Laura mieszkała przyszedł do stajni, zastał Laurę martwą. Klacz miała dużo lat, wyła wychudzona i wyniszczona, ale takie konie przyjeżdżają i żyją, miałem nadzieję, że Laura będzie w fundacji jeszcze wiele miesięcy, ale los chciał

Marcinek był bardzo słaby więc szybko odebrałem go od handlarza. Ale niestety nie udało się go uratować.

NA WPŁATĘ ZALICZKI POZOSTAŁO: Dni Godziny Minuty Sekundy WCIĄŻ BRAKUJE NAM: 2460 zł Aktualizacja 09.10.2022 Handlarz zadzwonił do mnie z informacją że Marcinek jest w bardzo złym stanie i żebym go zabierał. Przywiozłem go do siebie. Marcinek był bardzo słaby, miał zaburzenia równowagi i problemy z układem pokarmowym. Był osowiały i nie było z nim kontaktu. Wezwałem lekarza weterynarii z