uratowane
Bielik choruje na RAO – nieuleczalną chorobę, która jest odpowiednikiem ludzkiej astmy
https://youtu.be/KE3ofIgE6us31 października 2024Bielik, którego niedawno wspólnie uratowaliśmy, choruje na RAO. Ta choroba jest odpowiednikiem ludzkiej astmy. Chory koń kaszle, czasem ten kaszel bardzo się nasila. RAO jest nieuleczalne, ale można łagodzić jego objawy. Najlepiej jeśli taki koń w ogóle nie przebywa w stajni, tylko na dworze. Czasem trzeba podawać również leki, niekiedy są to sterydy.Nasz Bielik często kaszle, ale jakoś
Zobaczcie jakie nowości przygotowaliśmy na wybiegach naszych zwierzaków
30 października 2024 Na wybiegach naszych zwierzaków zaszły ostatnio ciekawe zmiany. Zainstalowaliśmy im nowe poidła samouzupełniające się i zabraliśmy kastry w których do teraz była woda. Z początku niektóre osiołki i kucyki podchodziły do tych nowości z dystansem, ale jak możecie zobaczyć na filmie już się z nimi oswoiły. Dodatkowym plusem jest to, że poidełka te również podgrzewają wodę, tak aby
Maleńka Pacynka i jej mama poznają już resztę swojego stada. Bardzo Wam dziękuję za pomoc
29 października 2024 Wiem, że wiele z Was czekało na filmik z uratowaną Pacynką i jej mamusią. Nagrałem go już w niedzielę, ale mieliśmy tyle pracy, że dopiero teraz miałem chwilę, żeby go wstawić. Obie ośliczki są jeszcze zestresowane całą sytuacją i nie chcą do mnie podchodzić, ale widzę, że mała Pacynka patrzy na mnie z zaciekawieniem. Może już niedługo
Często pytacie nas, czy potrafimy rozróżnić wszystkie osiołki i czy pamiętamy ich imiona. Ciocia Ola opowie Wam na ten temat.
https://youtu.be/HF54YL0LlSY 25 października 2024 Często zadajecie nam Państwo pytanie, czy jesteśmy w stanie rozróżnić wszystkie osiołki i czy pamiętamy imię każdego z nich. Najlepiej zna wszystkie nasze zwierzaki ciocia Ola, która spędza z nimi najwięcej czasu. Bez trudu odróżnia nawet najbardziej podobne do siebie osiołki i kucyki. I to właśnie ciocia Ola nagrała dla Was filmik na ten temat. 19
Pierniczek jest już u nas. Na razie jest bardzo nieśmiały, więc nie łapałem go do filmu.
24 października 2024 Pierniczek jest już u nas! Na razie jest dosyć nieśmiały, więc nie chcę go stresować i na razie nie będę go łapać. Na pewno minie trochę czasu i sam pokaże, że chce do mnie podejść. Bardzo Wam dziękuję za pomoc w uratowaniu Pierniczka, tego nieśmiałego, wystraszonego osiołka. Daliście mu nowe życie, a ja postaram się, żeby to
Kleofas jest już u nas. Dawno nie spotkałem tak ufnego i przyjaznego konia jak on. Chodzi za mną jak piesek!
23 października 2024 Uratowany przez Was Kleofas przyjechał już do nas. Zobaczcie, jaki to niesamowicie miły i przyjacielski koń! Chodzi na mną jak piesek, przytula się i prosi o głaskanie. Mam wrażenie, że on woli towarzystwo ludzi niż innych koni… Nie mogę uwierzyć, że ktoś postanowił takie cudowne zwierzę oddać do rzeźni! Na szczęście w ostatniej chwili udało nam się go
Zaprowadziłem dziś Różyczkę i jej mamę do naszego stada kucyków. Wygląda na to, że im się tam podoba 🙂
https://youtu.be/zc-4wwIfVkA 21 października 2024 Dziś wpuściłem małą Różyczkę z jej mamą na duży padok, na którym mieszka większość naszych kucyków. Żeby dojść do tego padoku musieliśmy przejść przez całą naszą farmę. Prowadziłem mamę (która w paszporcie ma na imię Dama) a mała Różyczka, bardzo podekscytowana, biegła za nami i po drodze zapoznawała się z mijanymi osiołkami i końmi. Na padoku
Frędzelek musiał dużo przejść w życiu, bo na razie boi się ludzi. Na szczęście inne osiołki już się nim zaopiekowały.
18 października 2024 Uratowany przez Was przed rzeźnią Frędzelek jest już u nas! Ten biedny osiołek musiał doświadczyć wiele zła, bo boi się ludzi. Dlatego na filmie trzymam Frędzelka na długiej lince, żeby nie zmuszać go do podchodzenia blisko mnie. Na szczęście Frędzelkiem zaopiekowały się pozostałe osiołki ze stada, które kiedyś także zostały uratowane spod rzeźnickiego noża. A w towarzystwie
Pętelka jest u nas już od kilku dni, a dziś zaprowadziłem ją już do reszty stada osiołków.
17 października 2024 Uratowana niedawno przez Was ośliczka Pętelka jest już u nas od kilku dni. Do tej pory stała na padoku ta zwanym „przejściowym” a dziś zaprowadziłem ją już do naszego stada osiołków. Pętelka jest nadal smutna, ale myślę, że jest w zdecydowanie lepszej formie psychicznej, niż była u handlarza. A nasze osiołki na pewno ją pocieszą. Dziękuję Wam
Mała Kardamonka rośnie jak na drożdżach i łobuzuje, jak na trzymiesięczną kózkę przystało!
15 sierpnia 2024 Dziś zapraszam Was na wizytę u naszych kózek – Klementynki i Kluseczki z córeczką, której w głosowaniu nadaliście imię Kardamonka. Kardamonka ma już trzy miesiące, jest zdrowiutka, silna i wesoła. Zaczepia wszystkich, zdarza jej się też wskoczyć na leżącego osiołka. Czyli łobuzuje jak na małą kózkę przystało. O naszych kózkach opowie Wam ciocia Ola. https://youtu.be/uJ8W2OAmF-U https://youtu.be/6B77S2jFs7A 31
Wygląda na to, że Marylka zaopiekowała się osieroconym Wojtusiem! To dobrze, maluch na pewno czuje się mniej samotny.
https://youtu.be/zw7GFZyxrzA 11 października 2024 Marylka jest już u nas pewien czas, ale trudno było nagrać z nią filmik, bo za bardzo nie chce, żeby do niej przychodzić. Marylka chyba zaopiekowała się osieroconym Wojtusiem! Mały Wojtuś spędza z nią dużo czasu. To dobrze, bo na pewno czuje się mniej samotny. Dziękuję Wam bardzo za uratowanie Marylki, Wojtusia i całej reszty naszych
kRopek przyjECHAŁ DO NAS JESZCZE PRZED DNIEM OTWARTYM. JUŻ NIE MA ŚLADU PO JEGO WCZEŚNIEJSZYM LĘKU, TERAZ JEST SPOKOJNYM I POGODNYM KUCYKIEM.
10 października 2024 Kropek, uratowany przez Was kilka dni temu, jest już u nas! Jeśli byliście na dniu otwartym, mieliście okazję go zobaczyć. A może nawet pogłaskaliście go i poczęstowaliście marchewką albo jabłkiem? Trudno byłoby w tej chwili rozpoznać w Kropki tego przerażonego kucyka, którego spotkałem u handlarza. Kilka dni u nas sprawiło, że Kropek jest już zupełnie spokojny i
Osiołki Zosia i Lucuś oraz kucyki Pusia i Złotek pozdrawiają Was z domu adopcyjnego!
9 października 2024 Zobaczcie jak sobie żyją kucyki Pusia i Złotek oraz osiołki Zosią i Lucuś, adoptowane przez Pana Czarka. Wszystko u nich dobrze, mają grube brzuszki i błyszczące futerka, a to znaczy że niczego im nie brakuje! Mają też wybudowaną specjalnie dla nich stajnię oraz bardzo duży teren, po którym mogą sobie chodzić ile dusza zapragnie. Te wspaniałe zwierzaki
U kamilki był pan kowal. Przyciął jej przerośnięte, zdeformowane kopytka.
https://youtu.be/whiUME8-gmQ 8 października 2024 Kopytka Kamilki były w strasznym stanie, kiedy do nas przyjechała. Były przerośnięte tak bardzo, że powodowało to wykrzywienie nóg i naciągnięcie ścięgien. Na pewno to wszystko było dla Kamilki bardzo bolesne. Ale Kamilę odwiedził już pan kowal. Przyciął jej kopytka na tyle, na ile było to możliwe za pierwszym razem. Będzie potrzeba kilka wizyt pana kowala,
Osiołek Klapcio jest już u nas. Ma szczęście, bo trafił od razu na dzień otwarty.
5 października Osiołek Klapcio dziś rano do nas przyjechał. To śliczny i bardzo miły osiołek. Jest duży i bardzo ciekawie umaszczony. Bardzo jest podobny do mojej ulubienicy Racuszki. Klapcio ma szczęście bo trafił od razu na dzień otwarty i zobaczył jak u nas jest dobrze. Bardzo dziękuję za pomoc dla Klapcia. https://youtu.be/gQVc__uksgM NA WPŁATĘ POZOSTAŁO: Dni Godziny Minuty Sekundy KWOTA,
Na padoku osiołków budujemy wiatę i montujemy automatyczne poidła.
3 października 2024 Na padoku osiołków trwają w tej chwili prace przy budowie wiaty oraz poideł. Wiata jest już prawie gotowa, w zasadzie wystarczy pokryć dach i już osiołki będą mogły z niej korzystać. Montujemy też podgrzewane automatyczne poidła. To bardzo dobre i przydatne rozwiązanie, szczególnie na okres zimowy, bo woda dla zwierząt nie będzie w nich zamarzać. https://youtu.be/GA8lSanao80 https://youtu.be/YryKVh4ANlQ
Kłaczek z mamą i Marylka są już u nas. Zamieszkali na jednym padoku razem z wojtusiem.
2 października 2024 Mały Kłaczek ze swoją mamą i Marylka przyjechały już do nas. Na razie postawiłem ich na osobnym padoku razem z Wojtusiem, osieroconym osiołkiem. To chyba był dobry pomysł, bo Wojtuś zaczął trzymać się blisko Marylki. Pewnie przypomina mu jego mamę. Może Marylka go zaadoptuje? Na dzień otwarty przeprowadzę całą tą czwórkę na te padoki, które są na
Od dziś mamy nowy numer blik 535 501 501. Na skutek problemów technicznych musieliśmy go zmienić.
2 października Na skutek problemów technicznych z kartą sim, do której przyporządkowany był poprzedni nr blik, musimy go zmienić. Myślę, że ten nowy będzie łatwy do zapamiętania. Od dziś stary numer blik nie działa i proszę o przelewanie darowizn na nowy nr 535 501 501. Za utrudnienia bardzo przepraszam. Marek Sotek
Ciocia Ola opowie Wam dziś, czy kucyki mogą spędzać całą dobę poza stajnią w czasie jesieni i zimy.
1 października 2024 Nadeszła już jesień i robi się coraz zimniej. A my – ja i ciocia Ola – dostajemy coraz częściej pytania, czy naszym kucykom i osiołkom spędzającym całą dobę na zewnątrz, nie jest zimno. Przede wszystkim dziękujemy Wam za troskę o nasze zwierzaki! A ciocia Ola opowie Wam, jak to jest, że kucyki mogą przebywać zimą na zewnątrz
Księżniczka jest już u nas od kilku dni. Jest przemiła i bardzo garnie się do ludzi.
28 września 2024 Księżniczka jest u nas już od kilku dni. Zobaczcie jaka to piękna klaczka. Jest śnieżnobiała, ma bardzo długą białą grzywę i wygląda jak prawdziwa księżniczka. A do tego jest przemiła i garnie się do ludzi. Nie rozumiem, jak można takiego wspaniałego konia oddać do rzeźni. Przyjedźcie do nas na dzień otwarty – najbliższy jest dokładnie za tydzień, w
Beza, Łezka i Marysia zaprzyjaźniły się i zazwyczaj spędzają czas razem.
24 września 2024 Zobaczcie – to są nasze największe klacze: Beza, Łezka i Marysia. Każda z nich została przez Was uratowana przed śmiercią w rzeźni. I każda z nich podobno jest w ciąży. Ale tak długo już chodzą w tych ciążach, że zaczynamy się z ciocią Olą poważnie zastanawiać, czy to na pewno ciąża, czy może po prostu wielki brzuch od
Czekoladka jest u nas już około tygodnia. Myślę, że dobrze czuje się w stadzie.
JUŻ ZAŁATWIAM TRANSPORT. BARDZO WAM DZIĘKUJĘ ZA POMOC. 23 września 2024 Kilka osób pytało mnie o Czekoladkę, więc w końcu udało mi się nagrać z nią filmik. Ale Czekoladka i tak bardzo się niecierpliwiła, kiedy znów będzie mogła pójść do reszty osiołków. W każdym razie wygląda na to, że Czekoladka czuje się dobrze w stadzie. Mam nadzieję, że będzie nas
Wojtuś jest u nas już od wczoraj. Dziś wypuściłem go do reszty zwierząt.
20 września 2024 Jest już u nas mały Wojtuś, którego udało nam się uratować. Przyjechał wczoraj i noc spędził w boksie. Teraz postanowiłem go wypuścić tam gdzie mieszka Kajtuś z mamą, czyli na padok dla dziadków. Mam nadzieję, że Wojtuś zaprzyjaźni się z Kajtusiem od którego jest troszkę większy. Będę musiał znaleźć dla niego miejsce, gdzie będzie się czuł najlepiej,
Figa nie pozwala do siebie podejść. Dlatego dopiero dziś mam dla Was filmik z tą ośliczką.
11 września 2024 Proszę bardzo, oto uratowana przez nas wspólnie ośliczka Figa. Od kilku dni próbowałem ją złapać, żeby nakręcić filmik, ale nie pozwalała mi się do siebie zbliżyć. Unikała mnie tak uparcie, jak uparcie szarpała się u handlarza. Widocznie to jej sposób na przetrwanie w świecie, który zapewne wydaje się Fidze niebezpieczny i nieprzewidywalny. Pewnie Figa potrzebuje czasu, żeby
Makary jest u nas już ponad tydzień, ale dopiero teraz miałem czas nagrać z nim filmik.
10 września 2024 Makary jest już u nas od pewnego czasu, ale dopiero teraz nagrałem z nim filmik. To dlatego, że Daniel, który u nas pracuje, jest chory i razem z ciocią Olą wszystko robimy w stajni sami. Tak więc na inne rzeczy nie zostaje mi wiele czasu. W każdym razie Makary jest u nas i dobrze sobie radzi. To
Fredzia jest u nas od tygodnia. Wygląda już dużo lepiej niż u handlarza.
6 września 2024 Fredzia jest u nas już od tygodnia. Chyba czuje się tu dobrze, bo wygląda dużo lepiej niż u handlarza. I nie jest już taka strasznie smutna. Bardzo Wam dziękuję za uratowanie Fredzi. A jeśli chcecie ją zobaczyć osobiście, przyjedźcie jutro na dzień otwarty! https://youtu.be/6ESYgNKyFso?si=Kjo8gymyZdsZdMBh 29 sierpnia Już naprawdę nie wiem, jak Wam dziękować. Jeszcze wczoraj rano myślałem,
Piłeczka i jej mama są już u nas. zamieszkały na razie na padoku nad jeziorkiem
4 września 2024 Wczoraj nagrałem dla Was filmik z małą Piłeczką i jej mamą. Mama i córeczka powoli aklimatyzują się u nas. Na razie wypuściłem je na osobny padok nad jeziorkiem, bo Piłeczka jest naprawdę malutka i nie chciałem jej dodatkowo stresować obecnością dużej ilości zwierząt. Ale przed dniem otwartym na pewno przeniosę je i dołączę do stada. Tak więc
Michalina już zaaklimatyzowała się w stadzie. Inne zwierzęta bardzo dobrze ją przyjęły
2 września 2024 Michalina jest już u nas od kilku dni. Wygląda na to, że dobrze zaaklimatyzowała się w stadzie. Pozostałe zwierzęta również przyjęły ją bardzo dobrze. Okazało się, że Michalina jest niewidoma lub niemal niewidoma na jedno oko. Może to właśnie był powód, że została oddana do rzeźni? Najważniejsze, że jest już u nas, że wszystko się udało. Dziękuję
Patryczek jest już z nami a ja Mam dla Was filmik z nim!
28 sierpnia 2024 Oto Patryczek, którego wspólnie uratowaliśmy! Jest już u nas kilka dni. Patryczek jest już ze stadem i dobrze sobie radzi. A teraz chciałbym Wam pokazać go na filmiku, który nagrałem dzień po przyjeździe, kiedy Patryczek szedł do stada. Dziękuję za Waszą pomoc! Tylko dzięki niej Patryczek żyje i jest tu z nami! https://youtu.be/RLahj-9-myo 23 sierpnia Tak, jak
Mam dla Was bardzo smutną wiadomość. Odeszła od nas Jola.
28 sierpnia 2024 Chciałbym zawsze móc przekazywać Wam same dobre informacje. Ale dziś jest inaczej. Mam dla Was bardzo smutną wiadomość. Odeszła od nas Jola, klacz fryzyjska, którą uratowaliście przed śmiercią w rzeźni. Jola zamieszkała w domu adopcyjnym, gdzie miała wszystko, czego tylko potrzebowała – towarzystwo innych koni, duże przestrzenie, siano, trawę i najlepsze pasze. A przede wszystkim była bardzo