AKTUALNOŚCI

Gabrysia pojechała do domu adopcyjnego razem z Pafnucym

Gabrysia razem z Pafnucym pojechała do domu adopcyjnego. Bardzo się cieszę, że zamieszkali razem. Życzmy im szczęścia! Pafnucy i Gabrysia to dwa osiołki, które jakiś czas temu przyjechały do Starego Polesia i już zadomowiły się u nas. A poza tym zaprzyjaźniły się i większość czasu spędzają razem. Oba osiołki od samego początku były nieufne w stosunku do człowieka i trzymały

Kropeczka mieszka razem z Martusią i Tosią. Filmik z nimi nagrała dla Was Ciocia Ola

20 luty 2024 Dzisiaj film dla Was nagrała ciocia Ola, którą część z Was już zapewne kojarzy z filmów i dni otwartych. Zobaczycie na nim nasze kucyki wymagające „specjalnej troski”, czyli Martusię, Tosię i Kropeczkę i usłyszycie co nowego u nich słychać. Wszystkie trzy mieszkają teraz razem na specjalnym wybiegu z własną wiatą. Kropeczka jest niewidoma i jeszcze jakiś czas po przeniesieniu z poprzedniego

Klaudynka i Bajka przeprowadziły się dziś do domu adopcyjnego. Chyba im się podoba 😉

Bajka i Kaludynka znalazły wspaniały dom adopcyjny! I to niedaleko od nas, w okolicach Czosnowa, czyli będę mógł często je odwiedzać. Dziś właśnie była przeprowadzka i nowy dom bardzo się obu dziewczynom spodobał  Do swojej wyłącznej dyspozycji obie klaczki dostały dwa pastwiska pełne soczystej zielonej trawy, każde o powierzchni 8000 m2. Na jednym właśnie je widzicie a drugie takie samo

Elfik jest już w swoim domu adopcyjnym. Zobaczcie, jak pięknie teraz wygląda! Wykąpany, wyczesany i w nowym kantarku 🙂

Elfik pojechał już do domu adopcyjnego. Wykąpany, rozczesany, bialutki i w pięknym nowym kantarku wygląda właśnie dokładnie jak właściwy kuc na właściwym miejscu 😉 Trzymamy za Ciebie kciuki, Elfiku. Niech Ci się wiedzie jak najlepiej! Mam świetne wiadomości! Elfik ma już nową adopcyjną rodzinkę. Mama, trzy córeczki i babcia wspólnie i jednogłośnie podjęły decyzję, że Elfik zostaje z nimi. A

Okruszek pojechał do domu adopcyjnego!

Drodzy Państwo, Okruszek znalazł wspaniałą rodzinę adopcyjną! Sami zobaczcie, jak mu jest dobrze 🙂 Drodzy Państwo, dziś znowu był szalony dzień. Bo rano kiedy myślałem, że Okruszek już uratowany, zadzwonił do mnie handlarz i powiedział, że jeszcze muszę mu dopłacić 300 złotych. Cały dzień mi się zeszło na załatwianiu, żeby Okruszek do mnie przyjechał. Całe szczęście szybko wpłaciliście pieniądze na

Natasza odeszła…

16 grudnia 2022 To stało się zupełnie nagle… Natasza odeszła bez ostrzeżenia. Nikt z nas się tego nie spodziewał. Prawdopodobnie był to atak serca, ale nie mam pewności. Pocieszam się, że przynajmniej ostatnie chwile życia mogła spędzić otoczona opieką i miłością. Drodzy Państwo, Natasza jest już u nas. Jest bezpieczna! To jest najważniejsze, bo do ostatniej chwili nie było wiadomo,

pożegnaliśmy oliwka… odszedł zupełnie niespodziewanie

Drodzy Państwo, mam bardzo, bardzo smutną wiadomość. Odszedł od nas Oliwek. Nie znamy przyczyny jego śmierci. Jednego dnia wieczorem był zupełnie zdrowy, nie było żadnych niepokojących objawów. Następnego dnia rano już nie żył.  Oliwek był staruszkiem, przyjechał do mnie mocno wychudzony, ale miał apetyt, przybierał na wadze i jego ogólny stan bardzo się poprawił. Również pani weterynarz, która niedawno była

PLUSZOWY I KALINKA W SWOIM WYMARZONYM DOMU ADOPCYJNYM cieszą się piękną pogodą i świeżą trawką!

Aktualizacja 02.06.2023 Drodzy państwo, jakiś czas temu do swojego wymarzonego domu adopcyjnego wyjechał Pluszowy i Kalinka. Oboje bardzo dobrze się aklimatyzują. Nawiązała się między nimi przyjaźń i stali się dla siebie oparciem w codziennym życiu. Na miejscu dodatkowo okazało się, że Kalinka bardzo lubi towarzystwo kotów, co możecie zobaczyć na filmie. Teraz te uratowane dzięki Wam kucyki delektują się świeżą,

SIWY pojechał do domu adopcyjnego! Niech mu będzie jak najlepiej

Siwek właśnie do mnie przyjechał. To bardzo ładny, mimo że trochę brudny i wychudzony koń. Zaskoczył mnie dziś swoją grzecznością. Jak mu robiłem zdjęcia u handlarza, jakiś czas temu, to  kładł uszy po sobie i był w bojowym nastawieniu. Pewnie to było spowodowane stresem i złym traktowaniem przez handlarza, pewnie biciem. Ale tutaj u mnie jest dużo spokojniejszy i przyjacielski.

W sobotę mieliśmy u nas bardzo miłych gości. Wszystkie koniki były grzeczne. Nawet psociuch Gumiś nikogo nie ugryzł.

Korzystając ze wspaniałej zimowej pogody przyjechała do nas w gości bardzo miła rodzina. Wiadomo, że oglądanie filmów i zdjęć to nie to samo co głaskanie i przytulanie tych wspaniałych zwierzaków. Wśród naszych koni tego dnia najbardziej towarzyskie były: Sówka, Pusia, Pomponik, Gumiś, Księżna, Oliwek, Piotruś i Pawełek oraz Śnieżynka. Bardzo mnie cieszy, że ostatnio uratowana Bajka też bardzo garnęła się

zuzia odeszła. zdarzyło się to nagle, nikt z nas się tego nie spodziewał

Zupełnie nagle odeszła od nas Zuzia. Wszystko zdarzyło się błyskawicznie. Zuzia położyła się, dostała oczopląsu i po chwili już nie żyła. To oznacza, że przyczyną śmierci były zaburzenia neurologiczne, najprawdopodobniej wylew. Żegnaj Zuziu. Będzie nam Cię brakowało… Moi Drodzy, wczoraj odebrałem Zuzię od handlarza. Rzeczywiście nie wie do czego służy elektryczny pastuch. Zachowuje się jakby stała całe życie zamknięta w boksie

wracamy na noc z pastwiska do domku. całe stado najedzone i szczęśliwe

Codziennie wieczorem całe stado wraca z pastwiska. Widać wtedy, kto z kim się trzyma, kto z kim się lubi a kto nie 😉 Jedni idą szybciej, a inni, którym stare lub chore nogi nie pozwalają, drepczą powoli za nimi. Spójrzcie tylko na te szczęśliwe konie i kucyki. To, że są tutaj, że mogą chodzić na łąkę, brykać, nawiązywać przyjaźnie –

Kluska już przyjechała do mnie. To taka bardzo dynamiczna dziewczyna. Dziękuję Wam wszystkim za pomoc.

Uratowana dzięki Wam Kluska już do mnie przyjechała. Jakoś tam u handlarza wydawała się mniejsza i spokojniejsza. Ale okazało się że jest jednak urwis. Energia ją rozsadza i ciężko nad nią zapanować. To największy łobuz wśród moich kucyków. Do Kluski na pewno musi przyjechać kowal, bo kopytka są w opłakanym stanie. Ale po za tym wygląda jak okaz zdrowia i

Do Klaudynki przyjechał dziś Paweł. Paweł chciał osobiście poznać konia, którego uratował. Dodatkowo Klaudynka dziś została adoptowana przez panią Danutę i pana Marka.

Do Klaudynki w gości przyjechał dziś Paweł. Paweł chciał osobiście poznać konia, którego wraz z innymi darczyńcami uratował.  Klaudynka jest bardzo miła, spokojna i przyjacielska. Widać od razu, że przypadli sobie do gustu. Niestety, film został przerwany, przez łobuziaka Kubusia, który skubał mnie za kaptur i mało mnie nie przewrócił. Zrobiło się zamieszanie i aż Klaudynka się poderwała. Klaudynka miała

Dziś u Lusi i Tosi był kowal. Miał ręce pełne roboty.

Dziś był u nas kowal i zajął się kopytami uratowanych zwierząt.Werkowana była staruszka Lusia. Ośliczka chodzi w opatrunku, miała głęboki i duży ropień w przednim kopytku ale udało się zebrać nadmiar rogu z pozostałych puszek. Nie była zachwycona, ale tym razem nie kopała złość została załagodzona jabłkami. Lusi kopytka są krzywe i zaniedbane, przed nią wiele korekcji, ale ze względu